Polityka
Poseł Kuźmiuk nt. rezolucji w sprawie ochrony praworządności
W przyjętej w środę rezolucji, przy 521 głosach za (głównie europejskiej lewicy), 152 przeciw i 21 wstrzymujących się od głosu, Parlament Europejski przedstawił swój wniosek dotyczący mechanizmu UE mającego na celu ochronę i wzmocnienie demokracji, praworządności i praw podstawowych.
W rezolucji powtórzono obawy posłów dotyczące „wzrostu i utrwalania się tendencji autokratycznych i nieliberalnych” pogłębionych dodatkowo przez COVID-19, a także „korupcji, dezinformacji i zawłaszczania państwa” w kilku państwach UE.
Stwierdzono też, że Unia nie dysponuje narzędziami niezbędnymi do zaradzenia „bezprecedensowemu i nasilającemu się kryzysowi wartości leżących u jej podstaw” i wskazano na niezdolność Rady do osiągnięcia istotnych postępów w procedurach z art. 7. Zauważono, że „pozwala to na dalsze odchodzenie od wartości”.
Zdaniem poseł PE Zbigniewa Kuźmiuka, większość parlamentarna chce konfrontacji z Radą Europejską, nawet za cenę nieprzyjęcia wieloletniego budżetu i Funduszu Odbudowy. -Wyraźnie widać, że posłowie lewicy dążą do zakwestionowania porozumienia jakie zostało zawarte w na posiedzeniu Rady Europejskiej w lipcu tego roku. Propozycja prezydencji niemieckiej w sprawie powiazania wypłat z przyszłego budżetu UE z tzw. praworządnością jest niezgodna z ustaleniami podjętymi 21 lipca na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli - powiedział poseł Kuźmiuk, który był gościem Radia Plus Radom:
Posłowie Parlamentu Europejskiego będą czekać teraz na przedstawienie przez Komisję wniosku ustawodawczego w oparciu o tę rezolucję.