RADOM
Ozdrowieńcy mają problemy ze zdrowiem
Poczucie zmęczenia, kłopoty z pamięcią i koncentracją, trudności w złapaniu oddechu, zaburzenia węchu i smaku, a w skrajnych przypadkach ryzyko udaru czy zwłóknienie mięśnia sercowego i płuc - coraz częściej pacjenci po covidzie, czyli tak zwani ozdrowieńcy, skarżą się na różnego typu dolegliwości. Najczęściej są to zaburzenia o charakterze neurologicznym.
Bezobjawowe przejście COVID-19 nie oznacza, że choroba nie pozostawi w naszym organizmie śladów. To głównie powikłania związane ze zwłóknieniem mięśnia sercowego i płuc – ostrzegają lekarze. Na razie zbyt wcześnie jednak na ocenę, czy zmiany te są trwałe i progresywne, czy tymczasowe.
Jak mówi dyr. Szpitala Powiatowgo w Przysusze dr Julian Wróbel, trudno na razie o daleko idące wnioski, bo COVID-19 jest chorobą nową i nie do końca zbadaną, i bez możliwości oceny długoterminowego wpływu na organizm:
- Bólów mięśniowych czy stawów nie zmierzę, a objawem, który jest policzalny i mierzalny jest zdjęcie tomografii płuc. Zmiany w płucach widzę wówczas definitywnie - dodaje doktor.
Ozdrowieńcy zgłaszają też dolegliwości typu: utrata pamięci, dezorientacja, trudności z koncentracją, zmęczenie i zawroty głowy. Podobne objawy zauważył u siebie pan Paweł. Zachorował na przełomie marca i kwietnia. Kilka tygodni przebywał w kwarantannie. I choć chorobę, jak przyznaje, przechodził dość łagodnie, to do dziś po miesiącach rekonwalescencji odczuwa dolegliwości:
Co niezwykle istotne, zmienia się też wiek pacjentów z COVID-19. O ile na początku pandemii średnia wieku wynosiła 70 plus, o tyle z czasem zaczęła ona spadać. W tej chwili szpitale notują pełen przekrój wiekowy pacjentów - od 30 do 100 lat, jednak z przewagą pacjentów 65 plus i z wielochorobowością.