O zgodę na utworzenie odcinka "covidowego" zarząd szpitala na Józefowie wystąpił na początku listopada. - Uruchomienie odcinka „covidowego” w naszym szpitalu było bardzo ważne, ponieważ nasza placówka, mimo tego, że nie była do tego wyznaczona, leczyła i leczy pacjentów z COVID-19. Wielokrotnie mieliśmy problemy z relokowaniem pacjentów „dodatnich” do szpitali zakaźnych. Dlatego staraliśmy się utworzyć odcinek "covidowy" w naszej placówce - mówi rzeczniczka lecznicy Karolina Gajewska.

Teraz, już formalnie lecznica będzie mogła świadczyć opiekę nad zakażonymi pacjentami, a medycy będą mogli liczyć na dodatkowe pieniądze. - Bycie w szeregach szpitali II poziomu gwarantuje dodatkowe wynagrodzenie dla personelu medycznego. Miało być również gwarantem lepszej dostępności do leku wykorzystywanego w leczeniu COVID-19, czyli remdesiviru. Wysłaliśmy w tej sprawie pismo z konkretnym zamówieniem na remdesivir, niestety Ministerstwo Zdrowia odmówiło nam możliwości wdrożenia tego leczenia, nie podając powodów - dodaje rzeczniczka.

Odcinek covidowy znajduje się na oddziale pulmonologii i onkologii pulmonologicznej i liczy 16 łóżek, w tym 2 respiratorowe, natomiast do wstępnej diagnostyki pacjentów wykorzystywanych jest 11 łóżek na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

Szpital na Józefowie kontynuuje poza tym poprzednie ustalenia dotyczące wstępnej diagnostyki pacjentów pod kątem zakażenia koronawirusem. Decyzja weszła w życie 6 listopada.