RADOM
Strategiczny partner radomskiego lotniska w tarapatach?
Bez samolotu, bez koncesji Urzędu Lotnictwa Cywilnego i bez warszawskiego biura. Tak w skrócie wygląda sytuacja linii lotniczych 4You Airlines według portalu lubielatac.pl. Przewoźnik ten podpisał umowę o strategicznej współpracy z Portem Lotniczym Radom.
Portal lubielatac.pl donosi, że linie te opuściły w piątek swoje warszawskie biuro w hotelu Gromada m.in. z powodu zaległości w opłatach czynszowych. Informację tę dementuje jednak odpowiedzialna za kontakt z mediami w 4You Airlines, Marta Białasiewicz. Także na profilu fb 4You Airlines pojawiło się dziś wieczorem sprostowanie: "Chcielibyśmy sprostować informacje, które dzisiaj pojawiły się w mediach odnośnie zmiany siedziby 4You Airlines. Nasze biuro nie zmieniło adresu i nadal znajduje się przy ul. 17 Stycznia 32 w Warszawie. Informacje dotyczące wyprowadzki spółki są niezgodne z prawdą. W najbliższym czasie nie przewidujemy żadnych zmian związanych z lokalizacją". Pod tym wpisem ukazały się komentarze zawiedzionych klientów, którzy mieli kupić bilety, a nie otrzymali od dłuższego czasu potwierdzenia zakupu.
Portal lubielatac.pl krytykuje przewoźnika także za źle wyszkoloną załogę. Linie ogłosiły, że bęą latać na Boeingach 737, a stewardessy i stewardów szkoliły do pracy na Airbusach A320.
Te złe dla Radomia doniesienia równoważą z drugiej strony informacje o podpisaniu przez Port Lotniczy Radom umowy z "dużym europejskim przewoźnikiem". Według Gazety Wyborczej chodzi o węgierski WizzAir.