Samorząd
Nowe pociągi nie pojadą trasami z Radomia?
Nowe pociągi do obsługi tras z Radomia w kierunku Dęblina, Drzewicy, Skarżyska-Kamiennej i Warki, zostaną zakupione ze środków własnych Kolei Mazowieckich. Co to oznacza w praktyce?
Radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Wojciech Zabłocki skierował do władz Mazowsza interpelację w sprawie podpisanej umowy między Kolejami Mazowieckimi a firmą Stadler, dotyczącą zamówienia na dostawę 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych tzw. EZT-ów.
Radny domagał się odpowiedzi, czy rezygnacja z inwestycji w zakupie pociągów, które miały stacjonować w Radomiu, stanowi odpowiedź władz Mazowsza na pojawiające się w mediach informacje dotyczące planów związanych z reformą struktur administracyjnych Mazowsza.
W odpowiedzi czytamy, że ze względu na obecną sytuację społeczno-gospodarczą związaną z epidemią COVID-19, przewidywanymi spadkami dochodów w budżecie Województwa Mazowieckiego, nie ma w tej chwili możliwości wyasygnowania dodatkowych środków na zakup taboru. Na chwilę obecną Koleje Mazowieckie zrezygnowały z tej inwestycji, gdzie przewidywany koszt zakupu 10 EZT wymaga finansowania ze środków własnych w wysokości ok. 116 mln złotych. Ponadto w ramach projektu "Krajowy Program Odbudowy" KM złożyły fiszki na zakup taboru, w tym zakup 10 dwuczłonowych EZT do obsługi regionu radomskiego.
Dodajmy, że środków unijnych KM zakupiły nowe pociągi do obsługi takich tras jak: Warszawa-Działdowo; Sochaczew-Warszawa-Celestynów; czy Skierniewice-Warszawa-Mińsk Mazowiecki.