RADOM
Dzień Bezpiecznego Internetu - pułapki są wszędzie
Wyłudzanie haseł, danych osobowych, okradanie kont bankowych, przejmowanie komputerów, czy fałszywe oferty sprzedaży - internet jest pełny pułapek, które czyhają wszędzie. Dziś Dzień Bezpiecznego Internetu.
Historia Dnia Bezpiecznego Internetu sięga 2004 roku. Został on ustanowiony przez Komisję Europejską w ramach programu "Safer Internet" W tym roku odbywa się pod hasłem "Razem dla lepszego internetu!".
Centralnym punktem obchodów w Polsce jest konferencja, adresowana do przedstawicieli sektora edukacyjnego, organizacji pozarządowych oraz praktyków pracujących z dziećmi. Rozpocznie się ona o 17:00. Znajdziecie ją TUTAJ.
Jeśli chodzi o samo pojęcie "bezpieczny internet" to okazuje się, że niebezpieczeństwa pojawiają się już od pierwszego podłączenia do sieci.
Jak mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, hakerzy bazują na naszej łatwowierności.
- Jak wynika z naszych badań, ataku hakerów boi się co czwarty Polak. Oszuści nic sobie z tego nie robią i bazując na naszej niewiedzy, bez skrupułów wykorzystują czas pandemii, żeby wzbogacić się. Niestety, często z naszą pomocą. Pomimo deklarowanego wzrostu świadomości i wiedzy na temat niebezpieczeństw, prawie 20% Polaków nie ma zainstalowanego antywirusa, a ponad połowa nie dba o to, żeby regularnie zmieniać hasła w swoim komputerze - mówi Bartłomiej Drozd.
Pułapką jest korzystanie z mediów społecznościowych. Często dobrowolnie przekazujemy swoje dane osobowe, czy zdjęcia, które później są w różny sposób wykorzystywane.
- Przykładem jest Tik-Tok. Nieumiejętne korzystanie powoduje, że nasze dane osobowe, czy wizerunek zostaną w internecie na zawsze, a filmy tworzą dzieci, zalewają internet - mówi Łukasz Gierek, nauczyciel informatyki w Zespole Szkół Technicznych w Radomiu.
W internecie spotkamy wiele osób podszywających się pod inne, często znane postacie lub instytucje.
- Stosując tak zwany phishing podszywają się pod inne osoby, firmy lub instytucje i próbują wyłudzić dane lub pieniądze. W wysyłanych wiadomościach i komunikatach oszuści najczęściej zachęcają nas do pobrania konkretnego załącznika lub kliknięcia w przesłany link. Część przypadków dotyczy również podania swoich danych osobowych lub loginu i hasła do bankowości elektronicznej - dodaje Bartłomiej Drozd.
Wiele oszustw dokonuje się pod przykrywką zakupów.
- Za każdym razem sprawdźmy wiarygodność sprzedawcy - poprzednie aukcje, czy opinie kupujących. Gdy otrzymamy wiadomość od sprzedawcy, to nie otwierajmy strony z przesłanego linku. Zawsze samodzielnie wpisujmy adres w przeglądarkę - mówi Joanna Kącka z policji.
W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się próby oszustw "na kuriera".
- Oszuści coraz częściej podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają smsy z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki. Kwota z reguły nie jest duża, co usypia czujność. W wiadomości podany jest link, który przekierowuje ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku. Nieświadoma osoba wpisuje dane wrażliwe i umożliwia przechwycenie ich przez oszustów - dodaje Joanna Kącka.
Bartłomiej Drozd mówi o kilku zasadach bezpieczeństwa przy korzystaniu z internetu. To między innymi o niewchodzenie w podejrzane linki, korzystanie tylko z oficjalnych aplikacji i stron bankowych, używanie różnych haseł w serwisach internetowych.
Z raportu "Ochrona danych osobowych w czasie pandemii" przygotowanego przez Krajowy Rejestr Długów i serwis ChronPESEL.pl ponad 80% respondentów deklaruje, że potrafi rozpoznać fałszywą wiadomość powołującą się na bank. Warto jednak pamiętać, że oszuści cały czas udoskonalają swoje metody.