Polityka
Poseł Frysztak nie przeprosi za wypowiedź w sprawie spółki Enea Nowa Energia
Poseł Konrad Frysztak z Platformy Obywatelskiej nie zamierza przepraszać za swoją wypowiedź na temat siedziby Enea Nowa Energia w Radomiu. Domagał się tego pełnomocnik spółki, który twierdził, że parlamentarzysta rozpowszechniał fałszywe informacje w Sejmie.
We wtorek spółka Enea Nowa Energia wezwała posła Konrada Frysztaka do umieszczenia oficjalnych przeprosin i dokonania opłaty na wskazany cel społeczny. Spółka przesłała oświadczenie, które było nawiązaniem do sejmowego wystąpienia posła Konrada Frysztaka z Platformy Obywatelskiej, w którym - zdaniem spółki - parlamentarzysta przekazał nieprawdziwe informacje dotyczące kosztu remontu budynku siedziby spółki w Radomiu, liczby zakupionych na potrzeby spółki limuzyn, zaangażowania politycznego członków zarządu spółki oraz rzekomego braku wyjaśnień udzielanych przez spółkę.
Spółka domaga się przeprosin w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania oraz utrzymywania postu jako dostępnego przez okres co najmniej 30 dni. Oprócz przeprosin spółka informuje o uiszczeniu odpowiedniej sumy pieniężnej - w kwocie 100 tys. zł na wskazany cel społeczny.
Dzisiaj poseł Konrad Frysztak powiedział, że nie zamierza nikogo przepraszać i dalej będzie kontrolował spółki Skarbu Państwa:
Dodajmy, że jeżeli poseł Konrad Frysztak nie zadośćuczyni wezwaniu, to spółka Enea Nowa Energia bez dalszych wyjaśnień skieruje sprawę na drogę sądową.