Brakuje miejsc dla pacjentów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Dotyczy to takich oddziałów jak: wewnętrzny, chirurgii, neuorologii i kardiologii. - Sytuacja jest poważna, bowiem musimy ustawiać łóżka z chorymi na korytarzach. To efekt tego, że mniejsze szpitale w regionie zostały przemianowane na jednostki covidowe, a pacjenci są przysyłani do Radomia. Z tego co wiem, służby wojewody mazowieckiego nie wykluczają przemianowania naszego szpitala w lecznicę jednoimienną. Nie ukrywam, że obawiam się podjęcia takiej decyzji. Małe szpitale chcą być lecznicami covidowymi, my natomiast nie chcemy tego. Nie możemy pozostawić pozostałych pacjentów bez opieki specjalistów. Mam świadomość, że ludzie umierają na covid, ale nie zapominajmy, że odchodzą również z innych przyczyn - tłumaczy Jerzy Zawodnik:

W szpitalu tymczasowym w Radomiu zajętość łóżek covidowych wynosi 75%. Duże problemy są na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej, gdzie lekarze walczą o ludzkie życie, głównie osób niezaszczepionych.