Żołnierze 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej zorganizowali zbiórkę krwi przy kościele garnizonowym w Radomiu. W ostatnim czasie stacje krwiodawstwa alarmowały o dużych brakach.

- Celem jest pomoc lokalnej społeczności. Dzieje się to nie tylko w Radomiu. Niedawno taka zbiórka była zorganizowana w Płocku. Od początku roku z naszej brygady ponad 150 żołnierzy oddało krew. Zebraliśmy 75 litrów cennego daru - mówi płk Witold Bubak, dowódca 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Weteranem oddawania krwi jest plutonowy Piotr Pytlarz, który ma na swoim koncie już ponad 200 litrów!

- Oddaję krew od 36 lat. Na dzisiaj mam 222 litry. Mam córkę, która potrzebowała krwi i od tego się zaczęło. Teraz odwdzięczam się - tłumaczy.

Dobry przykład dał też ks. ppor. Piotr Woszczyk, kapelan 62. Batalionu Lekkiej Piechoty.

- Żołnierze mają teraz mnóstwo różnego rodzaju aktywności, ale to w niczym nie przeszkadza, żeby ofiarować komuś dar serca - dodaje ks. Woszczyk.

Do regularnego oddawania krwi zachęcają też st. chor. sztab. Krzysztof Komsta i kapral Tomasz Sambor.

- My jesteśmy po to, żeby pokazać społeczeństwu, że naszym obowiązkiem jest nie tylko strzeżenie ojczyzny, ale też oddawanie krwi - mówi Krzysztof Komsta.

Kolejna akcja ma odbyć się w czerwcu.