Paczki zostały nadane w Kanadzie i zgodnie z opisem miały zawierać pościel, poduszki, słodycze, koce oraz ręczniki. Okazało się jednak, ze były one wypchane marihuaną.

Funkcjonariusze zabezpieczyli 31 opakowań z narkotykami o łącznej wadze prawie 30 kg. Według szacunków wartość rynkowa takiej ilości marihuany to około 1,7 mln zł.

Policjanci szybko ustalili adresata przesyłki. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Radomia. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty przemytu narkotyków i został aresztowany na 3 miesiące.

Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.