RADOM
Radni PiS nie zgadzają się na podwyżki
Radni Prawa i Sprawiedliwości deklarują, że nie zgodzą się na podwyżki, które proponuje prezydent Radomia. Chodzi m.in. o żłobki i komunikację miejską.
Na najbliższej sesji radni zajmą się zaproponowanymi przez prezydenta podwyżkami. Chodzi między innymi o żłobki.
- Uchwała zakłada, że koszt pobytu dziecka w żłobku to prawie 500 zł, a w Kielcach, czy Płocku wynosi ona 240 zł. Nie będzie naszej zgody na podwyższanie kwoty w żłobku miejskim w Radomiu. Nie chcemy obciążać młodych rodziców tak dużą podwyżką. Będę apelowała do prezydenta, aby ustalić stałą opłatę za pobyt dziecka w żłobku i żeby ona była w granicach 250 zł - mówi radna Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz.
Radny Łukasz Podlewski mówił o podwyżkach za bilety komunikacji miejskiej, strefę płatnego parkowania i dla stowarzyszeń szkolących młodzież.
- Dzisiaj mówię "nie". Nie dlatego, że nie widzę potrzeby regulacji cen. Być może taka regulacja jest potrzebna, ale po uczciwej debacie i po pokazaniu, co zmieni się po takiej podwyżce - tłumaczy przewodniczący klubu radnych PiS.
Radny Marcin Majewski krytykuje prezydenta, że dofinansowanie rządowe planuje przeznaczyć na wydatki bieżące.
- W 30 milionach nie ma ani złotówki na inwestycje. To pokazuje niedoszacowanie budżetu. Brak pieniędzy na wynagrodzenie dla nauczycieli i transport zbiorowy - mówi radny.
Sesja rady miejskiej rozpocznie się w poniedziałek (24 października) o godzinie 9:00.