To już ósma edycja Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Tegoroczną galę zakończy festiwal „Opętani Literaturą”, przebiegający pod hasłem „Początki”. Ustanowiona przez samorząd Radomia nagroda przeznaczona jest dla pisarzy debiutujących, mówi wiceprezydent miasta Mateusz Tyczyński.

W ciągu 8 lat istnienia nagrody kilkaset książek walczyło o wygraną. To pokazuje jak ważna dla polskiej literatury to inicjatywa.

- Cieszę się, że jako samorząd Radomia i samorząd województwa mazowieckiego możemy, a właściwie chcemy takie inicjatywy wspierać - mówi Dawid Ruszczyk, dyrektor urzędu marszałkowskiego w Radomiu.

Przyznawanie nagrody nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie lokalnych przedsiębiorców i prywatnych kuratorów. Dla prowadzących firmy wsparcie konkursu to promocja i szansa na wsparcie początkujących autorów. 

- Jesteśmy przekonani, że w naszym kraju mamy wielu twórców, których warto wspierać, a przede wszystkim warto promować. To jest dobry sposób na pomaganie młodym twórcom - mówi Mirosław Szczepański, przedstawiciel głównego partnera nagrody.

Poziom tegorocznego konkursu był wysoki, a zainteresowanie nim duże. Już 16 września dowiemy się, kto zwyciężył w tej wyrównanej walce o główną nagrodę.

- Cieszę się, że w tych trudnych zarówno dla samorządów, jak i dla przedsiębiorców czasach mamy ciągle przyjaciół i wsparcie - mówi Tomasz Tyczyński sekretarz Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza.

Laureat konkursu oprócz nagrody pieniężnej, która wyniesie 40 tysięcy złotych, otrzyma statuetkę oraz lornetkę - rekwizyt nawiązujący do Witolda Gombrowicza podglądającego u schyłku życia rzeczywistość w Vence.