RADOM
Rozbita szajka narokotykowa w Starachowicach
Mazowieccy policjanci rozbili starachowicką grupę podejrzaną o nielegalną uprawę konopi indyjskich. Zabezpieczyli ponad 4 kg marihuany, kilkaset tabletek ekstazy i nielegalna broń palną. Narkotyki trafiały zarówno na teren województwa mazowieckiego jak i świętokrzyskiego.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KWP zs. w Radomiu już od jakiegoś czasu rozpracowywali tę grupę. Na początku tygodnia przeszukali obserwowaną wcześniej posesję. - W czasie przeszukania, w jednym z budynków, odkryli ukryte wejście na strych. Po wejściu na poddasze okazało się, iż znajduje się tam plantacja konopi indyjskich. Policjanci zabezpieczyli ponad 100 krzaków tej rośliny, z których można było wytworzyć ponad 2 kg narkotyku. Ponadto znaleziono blisko 3 kg gotowego suszu marihuany, a także dwie jednostki broni palnej na ostrą amunicję oraz prawie 600 tabletek ekstazy i amfetaminę. Idąc tym tropem mazowieccy policjanci w lesie w okolicach Starachowic odkopali także dwie beczki, w których ukryte były kolejne środki odurzające – w sumie blisko 2 kg marihuany - mówi Rafał Jeżak z mazowieckiej policji. Wartość zabezpieczonych narkotyków to ok. 350 tys. zł. Policjanci zatrzymali w tej sprawie czterech mieszkańców województwa świętokrzyskiego w wieku 24 - 31 lat. Grozi im do 8 lat więzienia. Jeden z mężczyzn, który posiadał nielegalną broń i znaczną ilość narkotyków, został aresztowany na trzy miesiące.