Program skierowany jest do mężczyzn w wieku 50+. Badanie polega na pobraniu krwi, a następnie analizie markera PSA.

- W zasadzie jedyne, co możemy robić, aby kontrolować i weryfikować to, czy nie grozi nam nowotwór prostaty, to profilaktycznie poddawać się badaniom - wykonywać tzw. badanie poziomu PSA, czyli określanie poziomu specjalnego białka we krwi, oraz badanie per rectum, czyli przez odbytnicę. Jeżeli robimy to regularnie, raz do roku, powyżej 50. roku życia, to mamy szansę na znalezienie albo wykrycie tego nowotworu bardzo wcześnie. Co za tym idzie, mamy możliwość pełnego, trwałego wyleczenia i tak naprawdę życia bez nowotworu. Jeżeli to zaniedbamy, to niestety nowotwór prostaty rozwija się bardzo szybko i specyficznych objawów we wczesnym stadium raka prostaty nie ma, a jeśli już jakieś są, to znaczy, że choroba jest bardzo zaawansowana i często rozsiana - mówi dr n. med. Jarosław Łyczek, p.o. kierownika Klinicznego Oddziału Radioterapii Onkologicznej.

W przypadku wyników odbiegających od normy pacjenci będą zaproszeni na konsultacje ze specjalistą Radomskiego Centrum Onkologii.