Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Sylwia Pysiak
Patron dnia: św. Gelazy I, papież
Dziś jest: Czwartek, 21 listopada 2024

RADOM

Żołnierze 6MBOT nie ustają w walce ze skutkami powodzi

wtorek, 01 października 2024 08:51 / Autor: Elżbieta Warchoł
Żołnierze 6MBOT nie ustają w walce ze skutkami powodzi
foto: 6MBOT
Elżbieta Warchoł

Mija tydzień wojskowej operacji Feniks, w ramach której blisko 200 żołnierzy 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej codziennie porządkuje tereny dotknięte przez powódź. Początkowo kierowani głównie do umacniania wałów przeciwpowodziowych, teraz otrzymują nowe zdania. 

Powódź to ciężkie doświadczenie. Żywioł przyniósł niewyobrażalne zniszczenia. Część osób straciła dobytek całego życia - domy, samochody, gospodarstwa i zwierzęta. Odbudowy wymagają szkoły, przedszkola, drogi, mosty czy wodociągi. Terytorialsi z 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej z pełnym zaangażowaniem działają tam, gdzie potrzeba jest największa. Z pomocą na południe Polski wyruszyli od pierwszych godzin klęski żywiołowej, gdzie do dziś wspierają wielkie sprzątanie i odbudowę.

Żmudna praca w trudnych warunkach. Obecnie w działania zaangażowanych jest blisko 200 żołnierzy 6MBOT z pododdziałów w Radomiu, Książenicach, Pomiechówku i Nowym Mieście nad Pilicą. W szczytowym momencie było ich prawie pół tysiąca. Najpierw kierowani do umacniania wałów przeciwpowodziowych zagrożonych przerwaniem, teraz porządkują tereny po przejściu żywiołu. Są w Kotlinie Kłodzkiej. Podzieleni na małe grupy oczyszczają domy i zalane piwnice, usuwają błoto i szlam, wynoszą meble i rzeczy, które do niczego już się nie nadają.

- Generalnie wszystko jest zalane, wszystko się kwalifikuje do zerwania, od podłóg po tynki, nie da się mieszkać ani funkcjonować w takich warunkach. Naszym zadaniem jest usuwanie mułu, jaki został naciągnięty przez wodę powodziową, złomu, naciągniętego drewna - wyciągamy to wszystko z mieszkań, z pomieszczeń gospodarczych, sprzątamy podwórka i pomagamy przy wszelkich pracach, które umożliwią mieszkańcom z powrotem wprowadzenie się do mieszkań - relacjonują żołnierze uczestniczący w operacji “Feniks”. - Operacja pomocy ludziom trwa od początku powodzi, my zmieniamy się rotacyjnie, średnio co tydzień, zależy od dyspozycyjności żołnierzy, ale cały czas jest ciągłość działania.

Praca jest żmudna, a warunki trudne. W powietrzu czuć wilgoć, zaduch i stęchliznę, dlatego żołnierze nierzadko do działań zakładają maski ochronne, a w piwnicach i miejscach, gdzie powodziowa woda zmieszała się ze śmieciami i ściekami - także kombinezony. Nikt jednak nie narzeka, bo każdy kolejny dzień przynosi nadzieję i przybliża mieszkańców do powrotu do normalnego życia.

- Widząc wdzięczność mieszkańców chce nam się pracować na pełnych obrotach. Miło nas przyjmują, częstują kawa, herbatą. Wiedzą, że jesteśmy z dala od swoich domów i też nie jest nam łatwo, ale wiemy, że robimy coś dobrego, potrzebnego, co daje nam satysfakcję, że możemy pomóc innym w obliczu takiej tragedii – dodają terytorialsi.

Każdy gest wsparcia ma ogromne znaczenie. Operacja Feniks to nie tylko praca fizyczna. Żołnierze 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej udzielają wsparcia wszędzie, gdzie jest ono potrzebne. Mimo wstrząsających obrazów zniszczeń i zmęczenia nie zabrakło sił, by odwiedzić dzieci z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Piszkowicach koło Kłodzka. Podopieczni z placówki codziennie zmagają się z trudnościami w wykonywaniu najprostszych czynności. Terytorialsi przekazali dzieciom ubrania, słodycze i jedzenie z długim terminem przydatności. W zamian otrzymali mnóstwo uścisków, pozytywnej energii i motywacji do dalszej pracy.

- Widok szczęśliwego dziecka, które nie chce wypuścić cię z ramion pozwolił nam na chwilę zwolnić... Od dwóch tygodni pomagamy powodzianom, wstajemy z samego rana, by do późnych godzin wspierać odbudowę miast i miasteczek, a przy tym spotkaniu poznaliśmy wstrząsające historie dzieci, które mimo tylu przeszkód nigdy się nie poddały. To ogromna dawka motywacji do dalszego działania i pomagania tu - na miejscu - mówi porucznik Marlena, uczestniczący w spotkaniu żołnierz 61 Batalionu Lekkiej Piechoty w Książenicach. 

„FENIKS” to największa w historii Wojska Polskiego operacja niwelująca skutki powodzi. Trwa od tygodnia. W ramach przedsięwzięcia w użyciu w strefie zniszczeń po fali powodziowej są 24 jednostki sprzętu wojskowego 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, w tym agregaty prądotwórcze, koparko-ładowarka i cysterna. Żołnierze - poza porządkowaniem zalanych terenów - dostarczają też mieszkańcom wodę, żywności i artykuły pierwszej potrzeby, współpracując z samorządami i służbami ratunkowymi. 

info: Zespół Prasowy 6 MAZOWIECKA BRYGADA OBRONY TERYTORIALNEJ.

Tag: