RADOM
Spowodował kolizję, był poszukiwany i nie miał uprawnień
Mieszkaniec Radomia spowodował kolizję drogową po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Gdy zatrzymali go policjanci z radomskiej drogówki okazało się, że nie ma uprawnień, jest poszukiwany i ma narkotyki. Trafił do policyjnej celi.
Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach na ulicy Żeromskiego w Radomiu. Na jednym z parkingów kierowca pojazdu Peugeot uszkodził inne auto, po czym uciekł miejsca zdarzenia. Gdy oficer dyżurny radomskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu interweniowali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Mundurowi w okolicy zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy kolizji, który ukrywał się w krzakach i obserwował co się dzieję. Na widok policjantów próbował uciec ale mu się nie udało - wyjaśnia Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji.
Po zatrzymaniu okazało się, że kolizję spowodował 34-letni mieszkaniec Radomia. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, a jego auto nie ma ubezpieczenia. Dodatkowo był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Radomiu do odbycia zastępczej kary 50 dni pozbawienia wolności. Mężczyzna miał możliwość wpłacenia grzywny, przedstawił dowód wpłaty na rachunek sądu dlatego odstąpiono od doprowadzenia go do aresztu śledczego.
Jednak na tym interwencja się nie zakończyła, ponieważ po przeszukaniu mężczyzny policjanci zabezpieczyli narkotyki. 34-latek trafił do policyjnej celi. Następnie usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za przestępstwo to grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - mówi Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.