RADOM
Dramat dwojga dzieci. Rodzice pijani
Odnaleźli się dwaj nieletni, których w nocy poszukiwała radomska policja. Zaginięcie dzieci zgłosili - jak się okazało - pijani rodzice. 11-to i 13-to latkowi nic nie stało.
Około północy, w nocy z środy na czwartek do policjantów z Komisariatu III zgłosili się rodzice dwóch nieletnich w wieku 11 i 13 lat, informując, że nie wrócili do domu i nie ma z nimi kontaktu. Nieletni byli u babci jednego z chłopców w miejscowości Mleczków (gm. Zakrzew) i ok. godz. 20 mieli wrócić do Radomia autobusem, ale do tej pory nie wrócili do domów. Chłopcy nie mieli przy sobie telefonów komórkowych, a taka sytuacja podobno zdarzyła się pierwszy raz. Policjanci z KP III zaalarmowani tym natychmiast podjęli czynności i wspólnie z policjantami z Zakrzewa rozpoczęli poszukiwania. Sprawdzili nie tylko okolice miejsca zamieszkania tych rodzin w Radomiu, ale także okolice gminy Zakrzew. Funkcjonariusze znaleźli w nocy ok. godz. 2 śpiących chłopców w pomieszczeniach dla zwierząt na terenie posesji babci, u której byli. Jak tłumaczyli, nie zdążyli na autobus i schowali się tam przed deszczem.
Chłopcom nic się nie stało, zostali zbadani przez załogę pogotowia, ale na tym sprawa się nie zakończyła.
Rodzice zarówno jednego, jak i drugiego chłopca, którzy w nocy zgłaszali zaginięcie synów byli nietrzeźwi. Matki nieletnich, w wieku 37 i 41 lat, miały ponad promil alkoholu w organizmie. Po alkoholu był również 47-letni ojciec jednego z chłopców. Nieletni zostali przekazani pod opiekę trzeźwym członkom rodziny.
Funkcjonariusze powiadomią o sytuacji odpowiednie instytucje, a zebrane w tej sprawie materiały zostaną przekazane do sądu rodzinnego.