REGION
Śmierć poległa w Jedlińsku
W Jedlińsku odbyło się dziś tradycyjne widowisko "Ścięcie Śmierci". Przyglądały się mu tysiące mieszkańców i gości.
Obrzęd sięga nawet XVI wieku. Młodzież studencka w Jedlińsku ścinała wówczas kukłę śmierci. Zwyczaj wiele lat później, w XIX wieku, opisał ks. Jan Kloczkowski, jedliński proboszcz. I jest on kultywowany do dziś. Najpierw o godz. 13 władzę oddał wójt gminy Jedlińsk Kamil Dziewierz.
Po oddaniu władzy rozmawialiśmy z wójtem Kamilem Dziewierzem i jego żoną Izą. Nie martwili się o losy miejscowości, bo zawsze kilkugodzinny wójt Pardoła daje radę.
Na scenie śpiewały kapele i zespoły ludowe. W Rynku można było spotkać przebierańców, zwanych kusakami. To ostatni dzień karnawału, zatem nie brakowało kolorów i swawoli. Rozstrzygnięty został też ogólnopolski konkurs na najlepsze przebranie zapustowe. Wygrała Katarzyna Pietrzyk przebrana za ...kozę. Wójt Jedlńska przyznał też odznaczenie - Jedlińskiego Raczka. Statuetka trafiła do Janusza Kaczmarka, który niemal pół wieku grał w orkiestrze Ochotniczej Straży Pożarnej w Jedlińsku. Napisał też kronikę OSP i prywatną kronikę Jedlińska. Jest założycielem Towarzystwa Miłośników Ziemi Jedlińskiej.
Ok. godz. 16 rozpoczął się zaś wyjątkowy spektakl. W widowisko wprowadziła nas dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Kultury Fizycznej w Jedlińsku Agnieszka Gryzek:
Jedlińszczanie pochwycili pijaną Śmierć i surowo osądzili. Krzywd było tyle, że i wyrok mógł być jeden. Śmierć została skazana na śmierć przez ścięcie.
Koniec kostuchy oznaczał dla mieszkańców początek radości i zabaw. W widowisku występowali sami mężczyźni, także w rolach kobiecych. To nienaruszalna tradycja.
O wyjątkowości jedlińskich kusaków mówiła nam etnograf z Muzeum Wsi Radomskiej Justyna Górska - Streicher.
A jak mieszkańcy Jedlińska postrzegają "Ścięcie Śmierci'?
Jedlińskie Kusaki zakończył w tym roku koncert zespołu Akcent.
Niemal 30 razy w widowisku uczestniczył ks. prałat Henryk Ćwiek, wieloletni proboszcz w Jedlińsku. To bowiem do księdza przywożona jest po ścięciu Śmierć. Duszpasterz w widowisku dostrzega także sens duchowy. Na koniec karnawału zostaje ścięta Śmierć, czyli symbol zła i grzechu. To znak, by odrzucić to wszystko i zwrócić się w Wielkim Poście w stronę życia duchowego.
Wśród widzów widowiska było wielu samorządowców, przedstawicieli administracji rządowej m.in. wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz czy szef radomskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Krzysztof Murawski.
Ścięciu Śmierci w Jedlińsku patronowało Radio Plus Radom.
https://radioplus.com.pl/index.php/region/14140-smierc-polegla-w-jedlinsku#sigProGalleriad3f8ecbd1e