Mikołajkowy Nordic Walking odbył się już po raz dziewiąty. Uczestnicy mieli do przejścia ok. 5 km. Maszerowali leśnymi ścieżkami, z mikołajkowymi akcentami i kijkami w dłoniach. Trasa trochę różniła się od ubiegłorocznej, a uczestnicy mieli okazję poznać tereny Puszczy Kozienickiej i dowiedzieć się interesujących rzeczy na temat lasów. na Królewskie Źródła i nie tylko uczestników imprezy zabrał Artur Mazur - zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kozienice:

Organizatorzy już teraz zapowiadają, że przyszłoroczna - jubileuszowa edycja imprezy będzie jeszcze ciekawsza. To może ucieszyć uczestników, którzy w tym roku wybrali się z Nadleśnictwem w trasę po raz pierwszy, a także tych, którzy w Mikołajkowym Nordic Walkingu biorą udział od początku. Nie brakowało i jednych i drugich:

Przed spacerem obowiązkowo - rozgrzewka, a w trakcie marszu - odpowiednia technika. Zadbał o to Henryk Motyka - instruktor nordic walking z Kozienic. Jak podkreśla - taki spacer ma wiele zalet:

Na uczestników obok świeżego powietrza i zdrowej dawki energii czekały także wspólne ognisko oraz konkursy z nagrodami.

fot. Edyta Nowicka: