W gnieździe bocianów czarnych na Dębie 2, z którego RDLP w Łodzi prowadzi transmisję online pojawiły się trzy pisklęta. Klucie młodych przebiegało bez zakłóceń. Pierwsze pisklę wykluło się 23 maja kilka minut po ósmej rano, a kolejne dwie godziny później. Trzeci pisklak porzucił skorupkę wieczorem 24 maja. Po wykluciu pisklęta bociana czarnego są pokryte białym, delikatnym puchem. Dopiero po rozwinięciu piór okrywowych uzyskują czarno-białe upierzenie. Młode znajdują się pod opieką rodziców, czyli Ferminy i Florentina. Pisklęta nie powinny zostawać same choćby na chwilę, w lesie czeka zbyt wiele niebezpieczeństw. Zagrożenia jakie czyhają na pisklęta bocianów to zimno, choroby, niedostatek pokarmu. A z zewnątrz to jastrząb, kuna i bielik. Rodzice muszą być w pełni zaangażowani, karmić młode kilkanaście razy dziennie, później kilka, chronić, ogrzewać i czyścić im dziobem upierzenie, wyjaśnia Alicja Sitek, rzecznik nadleśnictwa.

Pisklaki jedzą to samo, co dorosłe, czyli małe ryby. Karmienie młodych nie odbywa się bezpośrednio z dzioba do dzioba, jak u większości gatunków ptaków. Troskliwi rodzice zwracają zawartość żołądka do gniazd, skąd pokarm wybierany jest przez maluchy. Większe kąski lub to, co zostanie, zjada rodzic. Karmione przez rodziców pisklęta w gnieździe pozostaną od 70 do 90 dni, z czego około 30 dni pod ścisłą opieką rodziców. Po tym czasie opuszczą gniazdo, ale przez kilka dni będą wracać, by spędzić tu noc.

Transmisja z bocianiego gniazda odbywa się na Kanale Youtube RDLP w Łodzi na żywo 24/7: https://youtu.be/XrlVNdBgiZM