Kozienice
Zginęli, bo byli Polakami. W Magnuszewie uczczono ofiary wojny
Dzisiaj w Mniszewie odbyło się kolejne "Spotkanie na Przyczółku", czyli uroczystości upamiętniające walki o Przyczółek Warecko-Magnuszewski w 1944 roku. Tego samego dnia w Magnuszewie odsłonięto tablicę z nazwiskami 19 ofiar hitlerowskiego okupanta.
Inicjatorem powstania pomnika w Magnuszewie był Kazimierz Leszczyński, którego matka i wujek zostali zamordowani przez Niemców w Magnuszewie w 1943 roku. Starania o tę formę upamiętnienia ofiar hitlerowskiej zbrodni rozpoczęły się jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku, ale dopiero w 2005 roku jego wizja stała się realna:
Z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej w powstanie pomnika zaangażowany był Adam Siwek:
Po odsłonięciu i poświęceniu pomnika w Magnuszewie, a także odmówieniu modlitwy za ofiary wojny, uroczystości przeniosły się do Mniszewa pod pomnik upamiętniający walki na Przyczółku Warecko-Magnuszewskim. Zarówno w Mniszewie jak i Magnuszewie delegacje złożyły wiązanki kwiatów. Za oprawę uroczystości odpowiedzialny był Chór Dziecięcy "Żołnierze Września 1939 Garnizonu Dęblin" pod przewodnictwem Tadeusza Kucharskiego:
Po części oficjalnej zorganizowano piknik militarny w Skansenie Bojowym w Mniszewie, w którym w ostatnim czasie zaszło sporo zmian. Mówi o nich wójt Magnuszewa Marek Drapała:
Na piknik militarny stawiło się wielu pasjonatów historii w tym Willys-Jeep Club Polska - Klub Zabytkowych Pojazdów Militarnych. Mówi Dariusz Borowiec z Klubu:
Na każdego kto zgłodniał po przejściu całego szlaku atrakcji w skansenie czekała wojskowa grochówka.
https://radioplus.com.pl/index.php/region/56861-zgineli-bo-byli-polakami-w-magnuszewie-uczczono-ofiary-wojny#sigProGalleria57d5f6d07d