Jeśli planujecie wypad samochodem do rezerwatu Królewskie Źródła musicie wziąć pod uwagę, że chwilę po zjeździe z drogi wojewódzkiej 737 napotkamy zamknięty szlaban. Swoje auto będziemy musieli pozostawić na znajdującym się tam nowym parkingu, a do samego rezerwatu, około 3 kilometrów, dojść piechotą lub dojechać rowerem, hulajnogą lub wrotkami, jeśli wcześniej się do tego przygotujemy. Umożliwi nam to odremontowana, gładka droga. Otwarcie parkingu przy pomniku Strzelców Kaniowskich to ostatni etap zmiany organizacji ruchu wokół Królewskich Źródeł, a celów takiego zabiegu było wiele. Jak mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Kozienice Tomasz Sot ma to wzmocnić ochronę przyrody w rezerwacie przez ograniczenie ruchu samochodowego. Druga kwestia to bezpieczeństwo turystów zmierzających do rezerwatu pieszo lub rowerem. Chodzi także o zwiększenie roli edukacyjnej tego miejsca. W dni powszednie Królewskie Źródła mają służyć przede wszystkim grupom zorganizowanym, głównie dzieciom i młodzieży szkolnej. Natomiast turyści indywidualni zaproszeni są w weekendy i święta. Wtedy na polanie leśnej przy rezerwacie rozpalone będzie ognisko, z którego każdy będzie mógł skorzystać. Na miejscu czeka na nas zaplecze sanitarne oraz gastronomiczne. - Mamy nadzieję, że nowy charakter Królewskich Źródeł znajdzie uznanie wśród lokalnej społeczności i turystów – powiedział nadleśniczy:

W czasie wypadku na Królewskie Źródła edukacja zaczyna się już na parkingu gdzie odnajdziemy pierwsze mapy i tablice informacyjne na temat miejsca, w którym się znajdujemy. Kolejne ciekawe informacje przyrodnicze czekają nas po drodze. Miejsca postojowe dla samochodów może być bazą wypadową nie tylko do Królewskich Źródeł, ale także w innych kierunkach wzdłuż rozbudowanej sieci ścieżek rowerowych i pieszych w Puszczy Kozienickiej. Na parkingu bez obaw możemy pozostawić samochód, ponieważ obiekt jest chroniony przez fotopułapki. Jak mówi Jarosław Chęciński – sekretarz Nadleśnictwa Kozienice, przygotowano 64 miejsca dla pojazdów, w tym cztery dla osób niepełnosprawnych:

Dodatkowo dla osób z niepełnosprawnościami przewidziano oddzielną drogę od strony Kociołek (gm. Kozienice).

Jak podkreślił Andrzej Matysiak – dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu - kroki podjęte przez Nadleśnictwo Kozienice wynikały ze wzmożonego ruchu na Królewskich Źródłach obserwowanego od kilku lat:

Skoro wszystko jest już gotowe i czeka na turystów, spytaliśmy Edytę Nowicką z RDLP w Radomiu, dlaczego warto odwiedzić Królewskie Źródła nawet na przełomie października i listopada?

Synoptycy zapowiadają w najbliższą niedzielę ciepłą i słoneczną aurę – idealną na wypad do lasu.