SPORT
ROSA walczyła, ale przegrała...
To był mecz niesamowitej walki i zwrotów akcji. Niestety, goście zachowali więcej zimnej krwi w końcówce i wygrali 58:64.
Pierwsze dwie kwarty były grą „na styku”. Obie drużyny co rzut zmieniały się na prowadzeniu. Trzecią kwartę koncertowo rozpoczął Anwil. Rzuty za 3 punkty Skibniewskiego i Dimitriewa sprawiły, że goście odskoczyli na 13 punktów – 27:42. Końcówka tej odsłony meczu należała jednak do ROSY. Wynik 46:49 zapowiadał niesamowite emocje do końca. Radomianie byli na fali i już na początku czwartej kwarty wyszli na prowadzenie 53:51. Przy stanie 56:55 dla ROSY rozpoczęła się niemoc w obu zespołach. Przez kilka minut żadna z drużyn nie zdobyła ani punktu. Ta sztuka udała się dopiero Szymkiewiczowi, który podwyższył prowadzenie do 58:55. Niestety, dwa celne rzuty za 3 punkty sprawiły, że to Anwil był w lepszej sytuacji. W końcówce próbował jeszcze Zajcew, ale nie trafił. Goście zdobyli w ostatnich sekundach punkty z rzutów wolnych i przypieczętowali zwycięstwo 58:64.
To był pierwszy mecz w półfinale fazy play-off. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Kolejny mecz już w sobotę 14 maja na hali MOSiR w Radomiu.
ROSA RADOM - ANWIL WŁOCŁAWEK 58:64 (13:15, 12:14 , 21:20 , 12:15)
ROSA RADOM: Thomas, Witka, Harris, Sokołowski, Adams oraz Zajcew, Szymkiewicz, Jeszke, Schenk, Bonarek
ANWIL WŁOCŁAWEK: Skibniewski, Bristol, Chyliński, Dmitriew, Jelinek oraz Łączyński, Andjusić, Tomaszek, Stelmach