SPORT
Bezbramkowa inauguracja. Remis Radomiaka
Piłkarze Radomiaka Radom zremisowali 0:0 z Puszczą Niepołomice w pierwszym meczu II ligi po przerwie zimowej.
Spotkanie stało na niskim poziomie. Przed meczem trener Radomiaka Verner Lička zapowiadał, że możemy się spodziewać "piłkarskich szachów" na boisku, bo żaden zespół nie może sobie pozwolić na porażkę. Tak też się stało. W pierwszej połowie groźnych akcji było jak na lekarstwo, a jeśli piłka trafiała już w pole karne, to brakowało dobrego wykończenia.
W drugiej połowie do ataku ruszyła Puszcza. W 50. minucie z dystansu strzelał Kotwica, ale czujny w bramce Radomiaka był Adrian Szady. W 64. minucie trener Verner Lička zdecydował się na dwie zmiany. Kontuzjowanego Świdzikowskiego i Stąporskiego zastąpili Kwiek i Stanisławski. Oznaczało to bardziej ofensywne ustawienie Radomiaka, ale nie przyniosło to skutku w postaci bramki. W 78. minucie stuprocentową sytuację zmarnowała Puszcza. Najpierw piłka trafiła w słupek, a przy dobitce z linii bramkowej wybił ją Grudniewski. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.
- Według mnie Puszcza jest jednym z najważniejszych kandydatów na mistrzostwo wiosny. To się potwierdziło. Oczekiwałem troszkę lepszego poziomu piłkarskiego od obu drużyn, że będzie czas na atak pozycyjny, utrzymanie piłki, ale tego nie chciał ani przeciwnik ani my. W pierwszej połowie trochę my byliśmy górą, ale w drugiej Puszcza miała sytuację, w której mieliśmy szczęście. Ten remis jest taki, jak miało być - powiedział po meczu trener Verner Lička.
Kolejny mecz Radomiak rozegra już w najbliższą sobotę. Na własnym stadionie podejmie Rozwój Katowice. Początek o 17:00.
Puszcza Niepołomice - Radomiak Radom 0:0
Puszcza: Sobieszczyk - Zagórski, Bartków, Furtak, Mikołajczyk, Łanucha (66. Żurek), Kotwica, Uwakwe, Łączek, Domański, Gajewski
Radomiak: Szady - Spychała, Grudniewski, Świdzikowski (64. Kwiek), Sulkowski, Bemba, Kościelny, Stąporski (64. Stanisławski), Tarnowski, Cupriak, Leandro (83. Brągiel)