Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJOWA POCZTA MARKA SIEROCKIEGO
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Serwulus
Dziś jest: Poniedziałek, 23 grudnia 2024

SPORT

Wielkie emocje, ale ROSA przegrała

czwartek, 04 maj 2017 19:57 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

ROSA Radom przegrała po dogrywce z Polskim Cukrem Toruń 98:105 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Polskiej Ligi Koszykówki.

To był pierwszy mecz fazy play-off PLK. Lepiej rozpoczęli go koszykarze ROSY Radom. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali pierwszą kwartę 26:21.

W drugiej Polski Cukier szybko wziął się do odrabiania strat. Po kilku minutach było już 30:28 dla drużyny z Torunia. Prowadzenie gospodarzom dał rzutem za dwa punkty Cheikh Mbodj. Radomskie Smoki szybko wzięły się w garść i po chwili było już 38:30 dla radomian. W końcówce drugiej kwarty gospodarze zdołali odrobić część strat i ROSA zeszła na przerwę z pięciopunktowym prowadzeniem (47:42).

Trzecią kwartę ponownie lepiej rozpoczął Polski Cukier Toruń. Gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania (48:48). Od tego momentu dominować zaczęła ROSA. Kapitalna gra Ryana Harrowa dała w pewnym momencie radomianom przewagę 17 punktów (73:56). Polski Cukier zdołał jeszcze przed końcem odrobić część strat. Po trzeciej kwarcie ROSA prowadziła 73:63.

Prawdziwe emocje rozpoczęły się w ostatniej odsłonie meczu. Niestety, głównie za sprawą złej gry ROSY. Ze spokojnego prowadzenia radomian w trzeciej kwarcie (73:56) zrobiło się 74:74. Zupełnie zablokował się świetnie grający w trzeciej kwarcie Ryan Harrow, ale i cały zespół popełniał wiele błędów. Celne rzuty Szymkiewicza ponownie wyprowadziły ROSĘ na prowadzenie (81:76). To jednak dodało animuszu gospodarzom. Polski Cukier wyszedł na prowadzenie 87:83 i wydawało się, że o zwycięstwo będzie radomianom bardzo trudno. Sygnał do ataku dla ROSY dał Ryan Harrow. Torunianie jednak celnie rzucali i na kilka sekund przed końcem prowadzili 91:87. Radomianie potrzebowali cudu i... do niego doszło! 14 sekund przed końcową syreną trafił Sokołowski i był faulowany. „Sokół” rzucił z linii w obręcz, piłkę zebrał Harrow, trafił i wyrównał (91:91). Szalę zwycięstwa próbował przechylić jeszcze Weaver, ale nie trafił. Dogrywka!

Pierwsze punkty w dogrywce zdobył Zajcew i wyprowadził ROSĘ na prowadzenie (93:91). Kolejne akcje to jednak ponownie seria błędów ze strony radomian. Polski Cukier punktował, a ROSA traciła proste piłki. Na minutę i 23 sekundy przed końcem torunianie prowadzili 100:93. Po chwili trafił Harrow i zrobiło się 100:95. Dwa celne rzuty osobiste powiększyły prowadzenie Polskiego Cukru, ale „trójka” Zyskowskiego dała jeszcze nadzieję ROSIE (102:98). W końcówce ryzykowna gra radomian nie opłaciła się i Polski Cukier wygrał 105:98.

Polski Cukier Toruń - ROSA Radom 105:98 (21:26; 21:21; 21:26; 28:18; 14:7)