SPORT
Śnieżny mecz Radomiaka?
Mecz Radomiaka z ROW-em Rybnik ma się odbyć zgodnie z planem - mimo zimowej aury. Może być jednak problem z przygotowaniem boiska do gry. - Mamy świadomość, że możemy tego meczu nie zagrać, ale to jest sytuacja obok nas - mówi drugi trener Grzegorz Opaliński.
ROW Rybnik po przerwie zimowej jeszcze nie rozegrał ani jednego spotkania. Oba mecze zostały przełożone. Radomiak natomiast w niedzielę wygrał z Legionovią 4:2 i jest w pełni gotowy do gry.
- Jest to drużyna, która na pewno ma w swoich szeregach zawodników obdarzonych niezłymi warunkami fizycznymi. Jest to zespół, który często gra długimi podaniami, z pominięciem drugiej linii, na co na pewno musimy uważać. Jest to drużyna, która walczy, charakteryzuje się nieustępliwością. To będzie mecz trudny, ale do którego jesteśmy przygotowani - mówi drugi trener Grzegorz Opaliński.
Na tę chwilę mecz ma się odbyć, ale jeśli utrzymają się opady śniegu i mróz, mogą być problemy z przygotowaniem boiska do gry. PZPN odwołał na razie trzy spotkania 2. ligi - Gwardii Koszalin z Wisłą Puławy, Błękitnych Stargard z ŁKS-em Łódź oraz Legionovii Legionowo z Garbarnią Kraków.
- Prognozy są takie, a nie inne. Są to sytuacje od nas niezależne. Przygotowujemy się do tego spotkania tak, jak do każdego, jak mielibyśmy zagrać, ale oczywiście mamy tę świadomość, że możemy tego meczu nie zagrać. Tak naprawdę to sytuacja, która jest obok nas. Całe przygotowania są podporządkowane temu, żeby zagrać z ROW-em Rybnik i liczymy, że ten mecz zagramy - dodaje Grzegorz Opaliński.
Jeśli chodzi o kontuzje zawodników, z zespołem nie trenuje Bartosz Skowron, którego powrót do treningów zapowiadany jest na poniedziałek. Brakuje też Macieja Filipowicza, który zmaga się z urazem pleców. W Rybniku z powodu pauzy za 4 żółte kartki nie zagra natomiast Patryk Mikita.
Mecz jutro o 15:00 w Rybniku.