Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJOWA POCZTA MARKA SIEROCKIEGO
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

SPORT

PlusLiga: "Wojskowi" pokonali "Jurajskich Rycerzy"!

czwartek, 07 lutego 2019 20:37 / Autor: Michał Kaczor
fot. Michał Kaczor/Radio Plus Radom
Michał Kaczor

Cerrad Czarni Radom pokonali Aluron Virtu Wartę Zawiercie 3:1 po emocjonującym meczu. 

Hala MOSiR w czwartkowy wieczór wypełniła się niemal do ostatniego krzesełka. Do Radomia przyjechała też liczna grupa kibiców z Zawiercia.

I set:

Mecz lepiej rozpoczęli siatkarze z Zawiercia, którzy po asie serwisowym Grzegorza Boćka wyszli na prowadzenie 4:2. Po chwili tym samym odpowiedział MIchał Filip i na tablicy świetlnej mieliśmy remis 4:4. Kolejny fragment meczu to gra "punkt za punkt". Czarni osiągnęli przewagę, gdy na zagrywce pojawił się Wojciech Żaliński (13:11). Przyjmujący Czarnych zagrał dwa asy serwisowe. Przy stanie 15:12 o czas poprosił trener drużyny z Zawiercia. Niewiele zmieniło to w grze "Jurajskich Rycerzy" i chwilę później radomianie prowadzili już 20:15. Ostatecznie Czarni wygrali 25:21!

II set:

Początek drugiego seta również należał do siatkarzy z Zawiercia. Goście prowadzili 3:1. Aluron powiększył przewagę do trzech punktów (9:6), jednak Czarni potrzebowali zaledwie trzech piłek, żeby doprowadzić co remisu 9:9. Po asie serwisowym Alena Pajenka "Wojskowi" wyszli na prowadzenie 10:9, jednak kolejna zagrywka wylądowała w siatce (10:10). Przy stanie 12:11 dla radomian o czas poprosił trener Mark Lebedew i trzy kolejne punkty padły łupem "Jurajskich Rycerzy". Natychmiast zareagował Robert Prygiel, który zebrał swoich zawodników. Przerwa nie pomogła i szkoleniowiec "Wojskowych" po serii błędów w przyjęciu ponownie poprosił o czas (13:17). Chwilę później mieliśmy wynik 15:20. Cerrad Czarni Radom nie zdołali już odrobić tej straty. Goście wygrali 25:19 i wyrównali stan meczu.

III set:

W trzeciej odsłonie punkt otwarcia padł łupem Cerrad Czarnych Radom. Jako pierwsi przewagę osiągnęli jednak goście (6:3). Radość "Jurajskich Rycerzy" trwała krótko, bo dwoma asami serwisowymi z rzędu popisał się Tomasz Fornal i mieliśmy 6:6. Przy stanie 11:9 dla Czarnych o czas poprosił trener Mark Lebedew. Długo utrzymywała się niewielka przewaga radomian, ale po ataku Ferreiry goście wyrównali (18:18). O przerwę poprosił trener Robert Prygiel, po której Zawiercie zdobyło dwa punkty z rzędu i wyszło na prowadzenie 20:18. Przy stanie 21:18 dwoma dobrymi zagraniami popisał się Maks Żygałow i byliśmy świadkami emocjonującej końcówki. Po walce na przewagi Cerrad Czarni Radom wygrali 26:24!

 IV set:

Czwarty set rozpoczął się od gry "punkt za punkt". Po 12 piłkach mieliśmy remis 6:6. Kolejne dwa punkty zdobyli siatkarze Aluronu i to oni jako pierwsi wypracowali przewagę (8:6). Czarni jednak nie pozwolili długo cieszyć się gościom z prowadzenia i chwilę później było już 11:10 dla "Wojskowych". Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, bo po kilku piłkach to Aluron prowadził 15:13 i o czas poprosił trener Robert Prygiel. Trzy kolejne punkty zdobyli Czarni i tym razem przerwę zarządził Mark Lebedew. Siatkarze obu drużyn zaserwowali kibicom emocje do samego końca. Przy stanie 22:22 dwa punkty z rzędu zdobył Semeniuk i o czas poprosił trener Prygiel. Goście nie wykorzystali dwóch piłek meczowych i ponownie mieliśmy grę na przewagi.

Cerrad Czarni Radom - Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:1 (25:21; 19:25: 26:24; 30:28)