Mecz Radomiaka i GKS-u Tychy zobaczył komplet kibiców. Klub sprzedał wszystkie bilety już w piątek. Przed rozpoczęciem spotkania odbyło się uroczyste wręczenie pamiątkowych pucharów za awans do pierwszej ligi. Minutą ciszy zgromadzeni na stadionie przy ul. Narutowicza uczcili pamięć tragicznie zmarłego ultramaratończyka - Grzegorza Lasoty.

Goście stworzyli sobie pierwszą okazję już w 4. minucie, ale dobrą interwencją popisał się Artur Haluch. W 13. i 14. minucie z dystansu próbowali Makowski i Leandro, jednak ich strzały nie trafiły w bramkę. Radość kibiców wybuchła w 16. minucie. Akcją lewą stroną popisał się Damian Jakubik, a jego podanie wykończył Damian Nowak. 1:0 dla Radomiaka! Goście przeprowadzili groźną akcję w 22. minucie. Po strzale Połapa swoje umiejętności bramkarskie pokazał Artur Haluch. GKS Tychy mógł wyrównać w 27. minucie. Kapitalny strzał z rzutu wolnego oddał Grzeszczyk, ale efektowną interwencją popisał się bramkarz Radomiaka. W 34. minucie z dystansu próbował Leandro, jednak piłka poleciała wysoko nad bramką. W 44. minucie Artur Haluch ponownie uratował "Zielonych". Tym razem wybronił dwa strzały z bliskiej odległości. Goście nie udokumentowali swojej przewagi bramką i po pierwszej połowie Radomiak prowadził 1:0.

Druga połowa przyniosła zmianę pogody. Nad stadion dotarła burza z ulewnym deszczem. W 53. minucie Radomiak mógł podwyższyć prowadzenie. Z rzutu wolnego strzelał Makowski i tym razem świetną interwencją popisał się bramkarz GKS-u Tychy. W 62. minucie trener Dariusz Banasik przeprowadził pierwszą zmianę. Strzelca bramki Damiana Nowaka zmienił Maciej Górski. Dwie minuty później goście wyrównali. W polu karnym faulował Karwot, a "jedenastkę" na gola zamienił Grzeszczyk. Radomiak nie kazał swoim kibicom długo czekać na bramkę. W 70. minucie prawą stroną pomknął Rafał Makowski, strzelił w słupek, a piłkę do bramki skierował Meik Karwot! GKS Tychy mógł doprowadzić do remisu w 81. minucie. Po strzale głową piłkę na linii bramkowej złapał Haluch. Trzy minuty później stuprocentową sytuację miał Radomiak. Sam na sam wyszedł Górski, jednak bramkarz wybił mu piłkę spod nóg. W 86. minucie na 3:1 mógł podwyższyć Leandro. Ponownie dobrą interwencją popisał się Konrad Jałocha. Do końca meczu wynik nie zmienił się. Radomiak zdobył 3 punkty na inaugurację sezonu 2019/2020 w Fortuna 1. lidze!

Radomiak Radom - GKS Tychy 2:1 (1:0)

Gole: '16 Nowak; '70 Karwot - dla Radomiaka i '64 Grzeszczyk (z karnego) - dla GKS-u

Radomiak Radom: Haluch - Jakubik, Pietrzyk, Cichocki, Abramowicz, Kaput, Karwot, Makowski, Michalski ('78 Mikita), Leandro ('90 Banasiak), Nowak ('62 Górski)

GKS Tychy: Jałocha - Biernat, Mańka, Kowalczyk ('56 J. Piątek), Grzeszczyk, Kristo, Steblecki, Kalaste, Połap ('46 Piątek), Piątkowski, Daniel