Mecz ze Stalą Mielec był określany jako hit kolejki. Goście są uznawani jako jedni z kandydatów do awansu, a Radomiak w tym sezonie zaskakuje wysoką formą.

Pierwszego gola dla Radomiaka strzelił w 21. minucie Patryk Mikita. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć wynik w 30. minucie, ale jego strzał trafił w słupek. Stal miała szansę na wyrównanie w 32. minucie. Strzał głową Bodziocha przeleciał tuż nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Kochalskiego. Do przerwy 1:0.

Na początku drugiej połowy Stal była bliska strzelenia gola, ale samobójczego. Najpierw Getinger uderzał głową w kierunku swojej bramki, a po chwili Bodzioch wybijał piłkę, która przeleciała tuż nad poprzeczką. W 64. minucie Patryk Mikita zdobył swojego drugiego gola. Radomiak do końca meczu kontrolował wydarzenia na boisku i nie dał gościom strzelić nawet honorowej bramki.

Dla Radomiaka było to piąte zwycięstwo ligowe z rzędu. Jeśli do tego dodamy środowy pojedynek z Elaną Toruń w pucharze Polski, "Zieloni" mają na swoim koncie 6 wygranych z rzędu!

Radomiak ma na swoim koncie 23 punkty i - przynajmniej do jutra - jest liderem Fortuna 1. Ligi!

Radomiak Radom - Stal Mielec 2:0 (1:0)

Gole: Mikita 21', 64'

Radomiak: Kochalski - Abramowicz, Cichocki, Grudniewski, Jakubik, Mikita, Michalski, Makowski, Karwot, Leandro (63' Nowak, 90' Kluska), Górski

Stal: Kiełpin - Stasik, Bielak (66' Barisić), Bodzioch, Getinger, Janoszka (69' Prokić), Nowak, Soljić (46' Żyro), Tomasiewicz, Mak, Paluchowski