W wyścigu wezmą udział wszystkie polskie drużyny, a także 14 zagranicznych. Wśród nich znalazło się wielu znanych kolarzy takich jak: Czech Alois Kankovsky i Niemiec Theo Reinhardt, którzy mają na koncie tytuły mistrzów świata w konkurencjach torowych, a także startujący wiele lat w World Tourze Litwin Gediminas Bagdonas.

Tegoroczna edycja Dookoła Mazowsza składać się będzie z czterech etapów. Trzy etapy ze startu wspólnego – w Teresinie (środa), Grodzisku Mazowieckim (czwartek) i Kozienicach (sobota) przebiegać będą na rundach, ze startem i metą w tej samej miejscowości i będą miały po ok. 170 km. W czwartek, 16 lipca, uczestnicy wyścigu zmierzą się z jazdą na czas na terenie toru wyścigów konnych na warszawskim Służewcu.

Z powodu koronawirusa, dopiero Wyścig dookoła Mazowsza otwiera tegoroczny kalendarz kolarskich imprez. - Wszyscy nam się przyglądają jak my to zrobimy. Oczywiście musimy dostosować się do wszystkich rekomendacji jeśli chodzi o ochronę zdrowia w czasie pandemii – mówił dyrektor wyścigu Marcin Wasiołek w czasie poniedziałkowej konferencji w Kozienicach:

Trasy na Mazowszu są płaskie, ale trudne technicznie, etapy szybkie, faworyzujące dobrych sprinterów, mających do pomocy silne drużyny:

Dyrektor Wasiołek liczy na gorący doping ze strony mieszkańców Kozienic:

Z kolei dyrektor Kozienickiego Centrum Rekreacji i Sportu zachęcał do aktywnego udziału w imprezie poprzez start w wyścigu dla amatorów. - Jest to jedyna szansa dla naszych mieszkańców, aby przejechać profesjonalną trasę i poczuć się jak zawodowy kolarz – zachęca Marcin Zmitrowicz:

Informacje dotyczące zapisów znajdują się na stronie kcris.pl.

Etap kozienicki organizowany jest nieprzerwanie od 2004 roku. - Cieszy nas, że mimo pandemii wyścig odbędzie się u nas. Kozienice zawsze były dla sportu gościnne, a szczególnie dla kolarstwa – podkreślił burmistrz gminy Kozienice Piotr Kozłowski:

Program imprezy znajdziecie na plakacie poniżej.