Piłka nożna
Lider przegrał w Radomiu! Radomiak pokonał Lecha Poznań!
Piłkarze Radomiaka pokonali Lecha Poznań 2:1. To szóste zwycięstwo "Zielonych" z rzędu!
Mecz rozpoczął się od spokojnej gry z obu stron. Około 10. minuty Radomiak zaczął przeważać. W 14. minucie jeden z zawodników Lecha dotknął piłkę ręką. Sędzia sprawdził tę sytuację w systemie VAR i podyktował rzut karny dla Radomiaka. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Karol Angielski. Od tej chwili Lech zaczął grać odważniej, jednak "Kolejorz" miał trudności z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich. 24. minucie z dystansu uderzał Murawski, jednak w bramce czujny był Filip Majchrowicz. W 30. minucie Radomiak wyszedł z kontrą. Z lewej strony dośrodkował Abramowicz, piłka trafiła do Mauridesa, a ten pokonał stojącego w bramce Lecha Filipa Bednarka. W końcówce pierwszej połowy Lech próbował strzelić kontaktowego gola, ale goście nie stworzyli żadnej groźnej akcji.
Na drugą połowę Lech wyszedł z dwiema zmianami w składzie. Na boisku pojawili się Skóraś i Kvekveskiri. Radomiak nie kalkulował i już w pierwszych minutach grał ofensywnie. W 49. minucie Lech wyprowadził groźną akcję. Piłka leciała do Ishaka, jednak w ostatniej chwili strzał zablokował Raphael Rossi. W 53. minucie mieliśmy kontrowersyjną sytuację. Po dośrodkowaniu Leandro piłka trafiła w rękę upadającego Douglasa, jednak sędzia uznał, że było to przypadkowe zagranie i nie podyktował rzutu karnego. W kolejnych minutach gra uspokoiła się. Dopiero w 71. minucie groźną akcję przeprowadził Lech. Piłka leciała do bramki, ale z linii wybił ją Cichocki. W 77. minucie goście zdobyli kontaktowego gola. Rzut karny wykorzystał Mikael Ishak. Bramka uskrzydliła piłkarzy Lecha. Z każdą minutą drużyna z Poznania przeprowadzała coraz groźniejsze akcje. Radomiak jednak umiejętnie bronił i nie dał sobie strzelić wyrównującego gola. "Zieloni" zanotowali szóste zwycięstwo z rzędu!
Radomiak Radom - Lech Poznań 2:1 (2:0)
Gole: 16' Angielski (k), 30' Maurides - dla Radomiaka oraz 77' Ishak (k)