Dla Sparty był to mecz, który musieli wygrać za trzy punkty, by walczyć dalej o play-offy. Na kozieniczanach nie było natomiast żadnej presji, bo 6. miejsce mamy już pewne i ciągle zachowujemy teoretyczne szanse na 5. lokatę.

Kozieniczanie rozpoczęli to spotkanie w tym samym ustawieniu co poprzednie IŁ Capital. Na przyjęciu Baranowski i Ostrowski, na środku Kałasz i Bartłomiej Koryciński, w ataku Skałbania, na rozegraniu Ranecki i Głogowski jako libero.

Mecz nie zaczął się dla kozieniczan najlepiej. Po raz kolejny we znaki KKS-owi dały się we znaki zagrania Łukasz Kaczorowski. Rywale wygrali tę odsłonę do 14.

Dużo bardziej wyrównana była druga odsłona, jednak w końcówce górą okazali się gospodarze. Kozieniczanie walczyli do końca, mimo to ostatecznie trzeci set przegrał do 22, a cały mecz 3:0.

Kolejną szansę na punkty kozieniczanie będą mieli już za tydzień, kiedy to rozegrają zaległy wyjazdowy mecz z Trójką Międzyrzec Podlaski. Najbliższy domowy mecz zagrają natomiast 2 kwietnia, kiedy to podejmą Arkę Tempo Chełm.

UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki – Enea KKS Kozienice 3:0 (25:14, 25:22, 25:22)

KKS: Ranecki, Skałbania, Baranowski, Ostrowski, Kałasz, B. Koryciński, Głogowski (libero)