Podopieczni Marcina Sikorskiego w Białymstoku po 45. minutach prowadzili już 3:0. Gospodarze bardzo ułatwili sprawę drużynie z Białobrzegów, bowiem dwie z trzech bramek to trafienia samobójcze. Początek drugiej połowy to kolejny gol przyjezdnych. Na 4:0 strzelił 19-letni Mateusz Krawczyk. Następnie Jagiellonia przeszła do odrabiania strat. Wynik ustalił Andrzej Trubeha trafiając z rzutu karnego na 2:4. Natomiast Broń Radom przegrała 2:3 na wyjeździe z Ursusem Warszawa, choć spotkanie mogło zakończyć się remisem. Drużyna ze stolicy w 66. minucie prowadziła już 2:0. Radomianie nie poddali się i w 79. minucie po strzale Michała Kielaka z rzutu karnego było 2:2. Decydująca akcja została przeprowadzona tuż po wyrównaniu. Na 3:2 dla Ursusa strzelił Paweł Tarnowski i tym samym zapewnił swojemu zespołowi trzy punkty.