W radomskiej katedrze można oglądać wystawę o Słudze Bożym ks. Romanie Kotlarzu

Msza św. w intencji kanonizacji błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki w 35. rocznicę jego śmierci, będzie celebrowana 20 października w kościele św. Stanisława w Radomiu. Po liturgii odbędzie się okolicznościowy koncert. W diecezji radomskiej coraz więcej parafii posiada relikwie ks. Popiełuszki. Kultywowana jest również pamięć o kapelanie Solidarności.

W niedzielę przypada 43. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Romana Kotlarza.

Konstanty Andrzej Kulka i Robert Grudzień wystąpią w Trablicach

Twórcy filmu "Klecha" prowadzą rozmowy z jednym z największych dystrybutorów kinowych w Polsce. Poinformował nas o tym Jacek Gwizdała, reżyser filmu.

Z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego odbyły się dzisiaj obchody z okazji 43. rocznicy protestu radomskich robotników w 1976 roku. Mszy świętej polowej przy pomniku Ludzi Skrzywdzonych i homilię wygłosił biskup radomski Henryk Tomasik. W trakcie uroczystości odczytano listy m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Wręczono też Medale Pro Patria za kultywowanie pamięci o walce o niepodległość Polski. Otrzymali je: Wojciech Fila, Janusz Gregorczyk i Ryszard Nowakowski.

Dzięki szybkiej reakcji jednego z mieszkańców udało się na szczęście uratować malowidło.

O życiu i męczeństwie ks. Romana Kotlarza

W połowie maja 2019 roku odbędzie się premiera filmu fabularnego Klecha. Obraz w reżyserii Jacka Gwizdały będzie opowiadać historię niezwykle brutalnych działań powstałej w 1973 roku tzw. "Grupy D", ściśle tajnego oddziału specjalnego do walki z Kościołem w IV Departamencie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

54 dni zdjęciowe, ponad trzy tysiące aktorów na planie, ośmiomilionowy budżet. W radomskiej Resursie Obywatelskiej odbyło się spotkanie z twórcami filmu 'Klecha' opowiadającego o księdzu Romanie Kotlarzu i wydarzeniach Czerwca'76. Podczas spotkania wyświetlone zostały również fragmenty filmu oraz sceny z planu zdjęciowego.

Spotkanie w Resursie w czwartek, 13 grudnia

Te słowa biskupa Edwarda Materskiego, wypowiedziane w 2007 roku, przywołał ks. Edward Poniewierski, postulator procesu beatyfikacyjnego, w czasie pierwszej sesji procesu w radomskiej katedrze.