Nierzadko sympozja, konferencje naukowe są niestety nudne. Tym razem było jednak inaczej. Spotkali się teoretycy i praktycy. Skrzyżowały się różne spojrzenia. A przecież i sam temat resocjalizacji nie jest oderwany od życia. To nasza potrzeba bezpieczeństwa, sprawiedliwości, ale i problem powrotu skazanych ze świata zła, demoralizacji do społeczeństwa.

Sympozjum zorganizowały dwie instytucje: Wyższa Szkoła Handlowa w Radomiu i Areszt Śledczy w Radomiu. Rektor WSH doc. dr Elżbieta Kielska podkreśliła, że dla jej uczelni bardzo ważna jest praktyka i dlatego niezmiernie istotne jest spotkanie świata naukowego, służby więziennej, osadzonych i studentów wokół tematu resocjalizacji.

Dyrektor Aresztu Śledczego w Radomiu, ppłk Sławomir Grzyb powiedział nam o tym, jak wygląda resocjalizacja w więzieniu przy ul. Wolanowskiej. Placówka ta nie boi się wyzwań, choćby pionierskiego projektu kształcenia wyższego więźniów.

Te inicjatywy wpisują się w szereg działań, które prowadzone są w mazowieckich więzieniach. Przykłady podała dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Warszawie, płk Anna Osowska - Rembecka. W okręgu warszawskim jest prawie 8 tys. osadzonych, których obsługuje niemal 3 tys. pracowników służby więziennej. Praca, sztuka, poznawanie historii, działania ekologiczne, integracja z rodziną to tylko niektóre pola resocjalizacyjne.

Nie można tego nie docenić, ale z drugiej strony są rezultaty pracy z więźniem. Prof. Andrzej Bałandynowicz z Uniwersytetu Przyrodniczo - Humanistycznego w Siedlcach skrytykował nie tyle służbę więzienną, co cały system. Za dużo izolacji więźniów, za mało realnego powrotu do społeczeństwa. Profesor przytoczył dane, z ktorych wynika, że 70% skazanych wraca na drogę przestępczą. Jego zdaniem rozwiązaniem jest odbywanie kary w środowisku otwartym i półotwartym. Prof. Bałandynowicz uważa, że z 90 tys. osadzonych tylko 20 tys. powinno być izolowanych.

Kamyczek do resocjalizacynego ogródka dorzuciła prof. Ewa Wysocka z Uniwersytetu Śląskiego. Jak więźniowie odpowiadają na działania resocjalizacyjne?

Dlatego zdaniem prof. Wysockiej potrzeba indywidualnego podejścia do więźnia.

Z kolei prof. Anna Kieszkowska z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach zwróciła uwagę na osamotnienie osadzonego.

Dyrektor Anna Osowska - Rembecka nie zgodzila się z tym, że więzień jest pozostawiony sam sobie.

Ciekawy referat wygłosił też prof. Zdzisław Majchrzyk z UKSW w Warszawie. Mówił o terapii i resocjalizacji pedofilów w placówkach podległych Ministerstwu Zdrowia.

Sympozjum zakończył mecz siatkarski skazanych ze studentkami Wyższej Szkoły Handlowej. Oby głos tak teoretyków 
jak i praktyków dotarł do decydentów, czyli polityków. Patronem medialnym sympozjum było Radio Plus Radom.