W kościele ojców bernardynów celebrowana była msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia mija 9. rocznica od tych tragicznych wydarzeń. W samolocie Tu-154M znajdowało się 96 najważniejszych osób w państwie. W liturgii uczestniczyła rodzina radomianina, porucznika pilota Artura Ziętka - nawigatora Tu-154M. Odczytano także listy od prezydenta Polski Andrzeja Dudy i prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego.

- Ból nigdy nie ustanie, ale wreszcie czujemy ulgę, że przyczyną katastrofy smoleńskiej nie była wina pilotów - mówi rodzina pochodzącego z Radomia kapitana Artura Ziętka - nawigatora Tu-154M. W katastrofie rządowego samolotu, 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem, przypomnijmy, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.

Radomianie pamiętają o ofiarach katastrofy smoleńskiej. Dziś mija 8 lat od tych tragicznych wydarzeń. W samolocie Tu-154M znajdowało się 96 najważniejszych osób w państwie. Główne obchody zorganizowały władze miasta, wojsko, leśnicy, stowarzyszenia i organizacje kombatanckie.

Przed pomnikiem nieżyjącej Pary Prezydenckiej, Marii i Lecha Kaczyńskim w Radomiu, po południu złożone zostały kwiaty. W intencji ofiar, a w szczególności tragicznie zmarłego kpt. Artura Ziętka, nawigatora z rozbitego TU 154M, sprawowana była Msza św.

Rodziny smoleńskie mają żal do polskiego rządu, że do tej pory nie ustalono przyczyn i winnych katastrofy prezydenckiego samolotu.

Radomianie oddali hołd ofiarom katastrofy prezydenckiego samolotu, który dokładnie cztery lata temu rozbił się pod Smoleńskim. W kościele ojców bernardynów została odprawiona Msza święta w intencji ofiar, zaś po liturgii złożono kwiaty przy pomniku pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Przy monumencie znajdują się również tablice upamiętniające wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.