Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRYWATKA Z RADIEM PLUS
Marek Sierocki
Patron dnia: św. Zyta, dziewica
Dziś jest: Sobota, 27 kwietnia 2024

SPORT

Czarni przegrali ze Stalą Nysa

piątek, 14 października 2022 23:00 / Autor: Cyprian Baranowski
fb Cerrad Enea Czarni Radom
Cyprian Baranowski

W piątkowy wieczór, siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom zmierzyli się z PSG Stalą Nysa w ramach czwartej kolejki PlusLigi. Rywale ,,Wojskowych” udanie rozpoczęli obecny sezon. Przed potyczką z radomianami, zespół z Nysy zgromadził w trzech spotkaniach siedem punktów przy zaledwie dwóch Czarnych. Podopieczni Daniela Plińskiego wyrośli na faworyta tej rywalizacji. Wspólny doping zorganizowali kibice obu klubów. 

Bardzo udanie w ten mecz weszli goście, którzy na samym starcie wypracowali sobie czteropunktową przewagę (0:4). Wówczas o pierwszy czas poprosił trener Jacek Nawrocki. Po przerwie, gra gospodarzy się poprawiła i odrobili oni część strat. W polu zagrywki dobrze spisał się Paweł Woicki zapisując na swoim koncie asa serwisowego. Po stabilniejszej grze Czarnych zaliczka punktowa Stali Nysa zmniejszyła się do dwóch ,,oczek” (10:12). Przez dalszą część tego seta, nysianie nie pozwolili rozpędzić się drużynie z Radomia zwłaszcza dzięki skutecznej grze w ataku oraz dobrej obronie. W międzyczasie kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec Czarnych (16:20). Na boisku pojawili się Wiktor Nowak i Daniel Gąsior oraz ze strony gości Kento Miyaura. Po autowym ataku Mauricio, radomianie przegrywali już 18:23, lecz powalczyli i ponownie zabrali się do odrabiania strat. Niestety za późno. Finalnie, przyjezdni z Nysy zwyciężyli w pierwszej partii do 22.

Na początku drugiego seta, Czarni nie dali się zepchnąć do defensywy i zdobyli trzypunktową zaliczkę (5:2). Stal Nysa natychmiast odpowiedziała i doprowadziła do remisu, a następnie wyszła na prowadzenie (8:9). Po kolejnym fragmencie bardzo solidnej i równej gry gości, o czas poprosił trener Nawrocki (10:13). Radomianie nie byli w stanie przeciwstawić się rywalom i tracili coraz większy dystans (14:19). W tym momencie limit przerw wykorzystał szkoleniowiec ,,Wojskowych”. Kento Miyaura był niepowstrzymany na zagrywce i powiększył przewagę o kolejne dwa ,,oczka”. Tak jak w poprzedniej partii, radomianie zabrali się za odrabianie strat lecz po raz kolejny to nie wystarczyło i przegrali drugą odsłonę.

Trzecia partia rozpoczęła się od wyrównanej gry obu drużyn. Na wyraźniejsze prowadzenie znów wyszli zawodnicy Daniela Plińskiego (9:11). Czarni Radom po dobrej postawie w obronie i w polu serwisowym odrobili straty i doprowadzili do remisu (13:13). Następnie gospodarze rozkręcili się i wypracowali sobie czteropunktową przewagę (18:14). Po chwili powiększyli oni zaliczkę do sześciu ,,oczek” (21:15). Podopieczni Jacka Nawrockiego nie wypuścili prowadzenia z rąk i pewnie wygrali seta do 19.

Podczas kolejnej części tej rywalizacji, na prowadzeniu pierwsi po raz kolejny znaleźli się goście (5:7). Pomimo 100% skuteczności w ataku Bartłomieja Lemańskiego, Czarni minimalnie tracili do rywali. Żółtą kartką ukarany został kapitan Stali, Kamil Kwasowski. Gospodarze wyszli na prowadzenie i tie-break wydawał się coraz bardziej realny (16:14). Końcówka seta zapowiadała się na nerwową, ponieważ siatkarze z Nysy doprowadzili do remisu (19:19). Lider zespołu gości – Wassim Ben Tara – okazał się niezastąpiony i wypracował trzypunktową przewagę (19:22) co okazało się na wagę złota. Ostatecznie Czarni przegrali tego seta do 25 jak i całe spotkanie 1:3.

Cerrad Enea Czarni Radom – Stal Nysa 1:3 (22:25, 21:25, 25:19, 25:27)