Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
KTO RANO WSTAJE
Kasia Kozimor, Tomek Waloszczyk
Patron dnia: Najświętsza Maryja Panna, Matka Dobrej Rady
Dziś jest: Piątek, 26 kwietnia 2024

DIECEZJA RADOMSKA

Wiara odpowiada najgłębszym tęsknotom człowieka

sobota, 21 lutego 2015 13:48 / Autor: Radosław Mizera
Radosław Mizera

To słowa ks. dra hab. Piotra Turzyńskiego, tydzień przed święceniami biskupimi, które odbędą się w radomskiej katedrze o godzinie 11.00. Biskup-nominat apeluje, by ruchy i stowarzyszenia religijne wspólnie podejmowały wysiłek w dziele nowej ewangelizacji. Mówi też, że w polskim Kościele coraz bardziej widoczne są "echa Franciszkowego bycia". Jego dewizą biskupią będą słowa: "Kościół Matką - Matka Kościoła", które nawiązują do charyzmatu maryjnego Ruchu Światło-Życie.

Ks. Piotr Turzyński w wywiadzie dla Radia Plus Radom wrócił wspomnieniami do 17 stycznia, kiedy Ojciec Święty Franciszek mianował go biskupem pomocniczym diecezji radomskiej. - Przyznam, że był to czas pewnego niepokoju. Zdaję sobie sprawę, że zadania pasterskie w dzisiejszym Kościele i świecie są wysokie. Zarówno ze strony wierzących i niewierzących. Ale zaufałem Bogu i Matce Bożej - powiedział ks. Turzyński.

Dewizą biskupa-nominata będą słowa: "Kościół Matką - Matka Kościoła". - Te słowa usłyszałem tuż po ogłoszeniu nominacji i nawiązują do charyzmatu maryjnego Ruchu Światło-Życie. Chcę pokazać, że Kościół jest piękny w tych trudnych czasach, a z drugiej strony Niepokalana będzie dla mnie drogowskazem, podobnie jak to było przypadku kardynała Stefana Wyszyńskiego, czy św. Jana Pawła II - powiedział ks. Turzyński. Dodaje, że wierzy w normalny świat i normalnych ludzi. Mówi też, że jest w ludziach wiele dobra i chce pozostać bliski świeckim, bo w nich jest wiele siły do pokonywania wszelkich trudności.

Jednym z większych zainteresowań biskupa nominata jest nowa ewangelizacja. Podkreśla, że jest ona istotna w naszych czasach i nie wolno jej spłaszczyć do jednej grupy czy środowiska. Mówi, że nową ewangelizacją jest głoszenie np. Orędzie Bożego Miłosierdzia. - Ile trudności było, by to orędzie przebiło się. Dzisiaj koronka do Bożego Miłosierdzia ewangelizuje i przemienia ludzkie serca. W nowej ewangelizacji nie chodzi o pewną oryginalność, ale pokazanie Chrystusa fascynującego, takiego, który daje sens ludzkiemu życiu, który odbiera pustkę w życiu wielu osób. Wiara odpowiada najgłębszym tęsknotom człowieka - mówił ks. Turzyński.

Pytany, jak rozwiązywać problemy w Kościele powiedział, że nie ma idealnego świata. Dlatego - jak mówił - trzeba w ten proces wkalkulować ludzkie błędy i ludzką słabość. - Trzeba wypracować modele postępowania, także oficjalnego, by odpowiedzieć na kryzys czy pewne trudności. Trzeba spojrzeć też pozytywnie, by z trudnych sytuacji rodziło się zawsze dobro. Człowiek może się nauczyć mądrości np. spokornieć. Ona jest potrzebna każdemu, czy to będzie ktoś w społeczeństwie na wysokim stanowisku, czy to będzie prosty człowiek, czy będzie to biskup. Pokora jest zawsze potrzebna - powiedział biskup-nominat.

Marzeniem ks. Turzyńskiego jest, by jeden dzień w tygodniu zarezerwować tylko dla siebie, by w tym czasie "sięgać po treści Ojców Kościoła, Ojców Pustyni, odpocząć, by mieć nową treść do przepowiadania i energię do tego, by rozmawiać i być z ludźmi".

Według ks. Turzyńskiego Kościół w Polsce się zmienia. Zwrócił uwagę, że staje się mniej koturnowy i, że nie ma w nim moralizatorstwa oraz zaczyna bardziej mówić do ludzi, adekwatnie do ich problemów. - Ta bliskość to echa Franciszkowego bycia i chwała Bogu, bo Kościół to rodzina, a nie instytucja - podkreślił biskup-nominat.

Ks. Piotr Turzyński zwrócił uwagę, że kultura jest ważną częścią nowej ewangelizacji. - Utarło się określenie w wielu kręgach, czy środowiskach, że chrześcijaństwo jest ciemnogrodem. Ale kiedy uświadomimy sobie, że chrześcijaninem był Dostojewski, Gaudi, Schuman, Bach, Tolkien, czy Kilar, to już tak nie myślimy. A wręcz przeciwnie, stajemy po ich stronie. Dlatego kultura ma wielkie znaczenie, żeby pokazać, że chrześcijanie tworzyli i tworzą wielkie dzieła. Chrześcijanie nie powinni mieć kompleksu niższości - powiedział ks. Turzyński.

Przyszły biskup pomocniczy radomski powiedział również, że świat mediów jest darem od Boga, ale może być wykorzystany w zły lub dobry sposób. - Dlatego nie wolno tego przespać, by mieć "swoje" media, czy "naszych" dziennikarzy, czyli takich, którzy będą nowocześni i chrześcijańscy. Ale trzeba tez wiedzieć, że dziennikarz to też człowiek, który ma swoje problemy, ma rodzinę, który powinien mieć czas na przemyślenia - zauważył ks. Turzyński.

Ks dr hab. Piotr Turzyński przyjmie sakrę biskupią w Radomiu 28 lutego. Głównym szafarzem święceń biskupa będzie abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, a współkonsekratorami: abp Wacław Depo, metropolita częstochowski i biskup radomski Henryk Tomasik. Uroczystość odbędzie się o godzinie 11.00 w katedrze pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny.

Ks. Piotr Turzyński ma 51 lat, pochodzi z Radomia. Studiował na KUL i na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Jest dyrektorem Rady ds. Stałej Formacji Kapłanów Diecezji Radomskiej i dyrektorem Rady ds. Życia Konsekrowanego Diecezji Radomskiej. Angażuje się w prace II Synodu Diecezji Radomskiej jako przewodniczący Komisji ds. Kultury, Środków Społecznego Przekazu i Nowej Ewangelizacji. Współpracuje z Radiem Plus Radom.

Biskup nominat jest cenionym kaznodzieją i rekolekcjonistą, jest zaangażowany w działalność Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie. Przez 18 lat opiekował się teatrem seminaryjnym. W 2012 r. założył Stowarzyszenie "Młyńska" Verum Bonum Pulchrum, którego celem jest działalność na rzecz zachowania dorobku i rozwoju kultury ze szczególnym uwzględnieniem kultury chrześcijańskiej.

Interesuje się myślą św. Augustyna, Orygenesa, światem Ojców Pustyni, kocha wędrówki górskie, lubi literaturę (zwł. poezję K. Wojtyły, Z. Herberta, J. Szymika i powieści F. Dostojewskiego oraz J.R.R. Tolkiena), teatr, dobre kino sensacyjne, folk i poezję śpiewaną, jest kibicem siatkówki.