DIECEZJA RADOMSKA
Spadek powołań do seminarium w Radomiu
Interesującą obserwacją jest to, że przeważającą liczbę wstępujących do seminarium w ostatnich latach są nie tegoroczni maturzyści, ale kandydaci, którzy po egzaminie dojrzałości podjęli studia lub pracę, często za granicą. - Przyszli alumni podkreślali, że głos powołaniowy towarzyszył im przez cały czas, ale musieli dojrzeć do tej decyzji, by wstąpić do seminarium. Zresztą patrząc na wybory naszych kandydatów, którzy pukają do seminaryjnej furty, mając za sobą studia czy pracę, niekiedy bardzo dobrze płatną, zakładamy, że bardziej wiedzą, z czego rezygnują - powiedział ks. Wojtkun.
Ciekawostką jest fakt, że w ostatnich kilkunastu latach wstępujący do seminarium wywodzili się w dużej liczbie z Radomia. Ten proces jednak zatrzymał się - znów w większej liczbie do seminarium zgłaszają się kandydaci z parafii spoza stolicy diecezji.