Wydarzenia
Nowe oblicze oazowej Betanii
Oazowiczom nie będzie już doskwierało zimno. Zakończyła się termomodernizacja ośrodka Betania w Pionkach. Gruntownie odnowione zostały również łazienki i to jeszcze nie koniec.
Betania jest od lat bardzo ważnym miejscem dla radomskiej oazy. Od września do stycznia przez ośrodek przewinęło się ok. tysiąca osób. - Prawie co tydzień spotykają się tutaj oazowicze, ministranci, różne grupy parafialne. Są spotkania w grupach, modlitwa, wspólna zabawa. Niezwykłe miejsce, gdzie dokonują się cuda. Tutaj wiele osób odkryło swoje powołanie kapłańskie czy zakonne, ale tutaj też wiele osób zakochało się w sobie. Cudowne miejsce od wielu, wielu lat - mówi moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie ks. Krzysztof Dukielski.
Ceniony i bardzo lubiany ośrodek nadgryzł jednak już ząb czasu. Budynek wymagał gruntownego remontu. Dzieci i młodzież przyzwyczajone do ciepła w domu przyjeżdżały do Pionek lekko ubrane. Nieocieplony budynek trudno było skutecznie ogrzać. - Podjęliśmy z diakonią gospodarczą decyzję, żeby dokonać modernizacji elewacji, czyli ocieplić cały budynek, wymienić rynny, przedłużyć dach. Teraz jest już ciepło - ok. 20 st. C - cieszy się ks. Krzysztof. Zamontowane zostały ekologiczne kaloryfery i dwa kotły gazowe. Budynek jeszcze nie wygląda okazale. Trzeba go jeszcze pomalować. Powstanie także mural z ks. Franciszkiem Blachnickim. Ks. Dukielski zaprasza do zaangażowania uzdolnioną artystycznie młodzież.
Uczestników ucieszą z pewnością także nowe łazienki. Dawne były już mocno sfatygowane, opadały płytki. Teraz to nowa jakość, nowoczesność, funkcjonalność i estetyka. - Tak naprawdę zostało wszystko wywiezione - dwie ciężarówki gruzu. Została wymieniona cała instalacja hydrauliczna, płytki - relacjonuje moderator oazy. O wystrój pokoi poszczególnych sesji zadba sama młodzież.
W remont mocno zaangażowali się członkowie Domowego Kościoła. Projekt modernizacji to dzieło Katarzyny Kołodziejczyk (Wspólnota 30+). - Pojawili się cudowni, którzy pomogli mi, a przez to pomogli młodemu pokoleniu, żeby w jeszcze lepszych warunkach spędzać rekolekcje - dziękuje ks. Krzysztof Dukielski.
foto: archiwum ks. Krzysztofa Dukielskiego