O ich uśmiech zadbało 551 darczyńców. W weekend w świetlicy w Trablicach odbył się finał akcji dla rejonu Kowala. - Tej radości, tego zapału, tych okrzyków entuzjazmu, oczu pełnych uśmiechu, zachwytu, takiej radości, która oniemiała w oczach innych, nie przeżyłam nigdy. Do tej pory nasi Super W wracali pełni entuzjazmu z każdej wyprawy do rodziny. Dwa dni czaru, magii, dzielenia się dobrem i rozsyłania go na całą okolicę - opowiadała nam liderka Szlachetnej Paczki w Kowali, Marzena Zawadzka Hernik. W paczkach najczęściej znajdowała się żywność i odzież. Były jednak także biurka, lodówki, pralki, łóżka, wersalki, ale również zabawki, miśki, lalki. Średnia paczka kosztowała 1,5 tys. zł.