Zamiast na Policyjną Izbę Wytrzeźwień czy SOR, niektórzy pijani będą trafiali do nowo tworzonej „ogrzewalni” - zapowiada sekretarz miasta, Rafał Czajkowski. - Na razie są wstępne plany, ale nie ma jeszcze decyzji. Nie wiadomo, także ile ma kosztować uruchomienie i utrzymywanie nowej placówki. Być może jej prowadzenie zostanie powierzone jednej z organizacji pożytku publicznego, a finansowana będzie m.in. z pieniędzy samorządowych. Rafał Czajkowski:

Nowa placówka dla osób pod wpływem alkoholu jest konieczna ze względu na coraz większe obłożenie szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz działającej od lipca do grudnia 2015 roku Policyjnej Izby Wytrzeźwień – dodaje sekretarz miasta:

Koszt działalności Policyjnej Izby Wytrzeźwień w ub. roku wyniósł 300 tys. złotych.