RADOM
Prezydent zrezygnował
Prezydent Andrzej Kosztowniak zrezygnował z 15 milionów dotacji na budowę nowoczesnej hali widowiskowo - sportowej. Zrobił to już 22 listopada.
Wszystkie późniejsze działania były jedynie cyniczną grą polityczną. Jeśli prezydent zdecyduje się ponownie starać o dotację, radomski wniosek będzie musiał jeszcze raz przejść procedurę konkursową - pisze w oświadczeniu poseł Radosław Witkowski z PO.
Jak informuje Departament Infrastruktury Sportowej Ministerstwa Sportu i Turystyki, 22 listopada miasto Radom przekazało pismo, w którym informuje, że nie wykorzysta w 2013 roku pieniędzy przyznanych na budowę hali sportowej. W świetle przepisów oznacza to, że prezydent zrezygnował z przyznanej dotacji, gdyż realizacja i wydawanie przyznanych pieniędzy musi rozpocząć się w tym samym roku, w którym złożony został wniosek.
Prośba o przesunięcie zaplanowanych na ten rok pieniędzy na rok 2014, którą prezydent wysłał do Ministerstwa Sportu, dowodzi więc jedynie kompletnego nieprzygotowania do prowadzenia tej inwestycji i nieznajomości przepisów.
Opieszałość i ignorancja prezydenta Andrzeja Kosztowniaka kosztowała radomian 15 milionów złotych, które od maja czekały w Ministerstwie Sportu. W dodatku, przez ostatnie tygodnie oszukiwał radomian i prowadził cyniczną grę, mając pełną świadomość, że zrezygnował już z ministerialnej dotacji.
Mam nadzieję, że mimo niechęci do wybudowania nowej hali, prezydent Andrzej Kosztowniak złoży w przyszłym roku nowy wniosek o dofinansowanie i rozpocznie budowę tego niezbędnego dla radomskiego sportu obiektu.