RADOM
Afera paliwowa na Sadkowie
35 osób było zamieszanych w nielegalny handel paliwem w jednostce wojskowej na Sadkowie. Wobec dwóch z nich prokuratura wystąpiła o areszt.
Jak poinformował nas płk. Grzegorz Skrzypek z Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Warszawie. - Śledczy przesłuchali w tej sprawie 35 osób. 22 żołnierzy i 13 cywilów. Wśród nich są też osoby spoza jednostki. Proceder kradzieży paliwa trwał od co najmniej dwóch lat i odbywał się na dużą skalę.
Jak dowiedziało się z nieoficjalnych źródeł Radio Plus Radom, w domu jednego z zatrzymanych znaleziono 15 tysięcy litrów kradzionego paliwa. Zamieszani w proceder rozprowadzali je wśród mieszkańców okolicznych miejscowości. Prokuratura wojskowa zabezpieczyła do badań paliwo z maszyn rolniczych.
Wszystkim zamieszanym śledczy zarzucają udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.