RADOM
Dwa muzea w jednym miasteczku
Muzeum parafialne przy kościele św. Jakuba chcą utworzyć władze Skaryszewa koło Radomia. Środki na ten cel mają pochodzić z funduszy unijnych.
- Deklarujemy pomoc w tym zakresie, bowiem jednym z zadań gminy jest troska o zabytki - mówi burmistrz miasta Ireneusz Kumięga. Dlatego też, gmina chce wspólnie z parafią zagospodarować ponad 130 ruchomych zabytków, które znajdują się w kościele. Są to stare szaty przedsoborowe, starodruki, czy naczynia liturgiczne. - Planujemy utworzyć muzeum parafialne. To doskonała możliwość nie tylko prezentacji samej parafii, ale i naszego miasteczka - powiedział burmistrz Kumięga.
Skaryszew chce utworzyć również Muzeum Konia Zimnokrwistego. Na ten cel władze gminy starają się pozyskać stary młyn przy ulicy Żeromskiego. - Nieodłącznym elementem naszej lokalnej historii są wstępy skaryszewskie, czyli Targi Końskie - powiedział burmistrz Kumięga.
Skaryszew to jedna z najstarszych parafii w diecezji radomskiej. Erygowana została około 1167 roku. Dziś kilkutysięczne miasteczko słynie z organizacji jarmarku końskiego. Odbywają się one w pierwszy poniedziałek po Środzie Popielcowej. Tradycja głosi, że sam król Jagiełło zezwolił, by w Skaryszewie odbywały się targi końskie. Miał to być wyraz wdzięczności za konie przekazane na potrzeby rycerstwa walczącego pod Grunwaldem. Wstępy skaryszewskie są największym tego rodzaju jarmarkiem w Polsce. Sprzedaje się na nich jedynie konie pociągowe, do prac w polu.
Pierwszy wiarygodny przekaz historyczny o Skaryszewie pochodzi z 1198 roku i dotyczy przejścia osady skaryszewskiej na własność klasztoru Bożogrobców w Miechowie z nadania komesa Radosława Odrowąża z Końskich. Bożogrobcom należy również przypisać uzyskanie od Kazimierza Sprawiedliwego wolności targowej dla targu w Skaryszewie w drugiej połowie XII wieku.
Dodajmy, że w Skaryszewie znajduje się także zakon klarysek. Jest to jedyny zakon klauzurowy w diecezji radomskiej.