Sprawa mostu na ul. Owalnej ciągnie się już od kilku lat. Przepust po raz pierwszy został zniszczony w wyniku lokalnych podtopień w maju 2010 roku. W listopadzie 2014 roku powstała tam kładka, która miała być rozwiązaniem tymczasowym, a do tej pory jest jedynym przejściem. Temat budowy mostu został poruszony na sesji rady miejskiej. Wiceprezydent Konrad Frysztak zapewnia, że inwestycja znajdzie się w najbliższych budżetach. - W ubiegłym roku badaliśmy możliwości współfinansowania z różnych źródeł tego mostu i nie było takiej możliwości. Stąd też nie ma tego w zakresie naszej inwestycji. Mamy dokumentację projektową. Na pewno na przestrzeni kilku najbliższych budżetów, kilkunastu miesięcy taka inwestycja powinna się znaleźć. Koszt to blisko milion złotych.

Brak solidnego mostu znacznie utrudnia komunikację okolicznym mieszkańcom. O ile tymczasowa kładka pozwala na przekroczenie rzeki Mlecznej, o tyle wciąż nie mogą tamtędy przejeżdżać samochody osobowe.