Koncert otworzył prezydent Radosław Witkowski. - W Radomiu, mieście, w którym zaczęła się zaczęła się nasza polska i europejska droga do wolności. 40 lat temu, gdyby nie wydarzenia radomskie, to nie byłoby "Solidarności". Nie byłoby Sierpnia '80, nie byłoby polskiej drogi do demokracji. Bądźmy z tego dumni i pamiętajmy o tym, kiedy ktoś kiedyś zapyta nas, co takiego niezwykłego jest w Radomiu. Pamiętajmy o ludziach, dzięki którym nastąpiły wydarzenia czerwcowe. Pamiętajmy o ludziach Radomskiego Czerwca. Oni tutaj są z nami.

Widowisko poprowadzili Paulina Chylewska i Maciej Orłoś, którzy wprowadzali zgromadzonych w klimat lat '70, a w szczególności wydarzeń Czerwca '76. - Podczas tego koncertu trochę powspominamy, ale będą też występy wspaniałych artystów. Zachęcamy do tego, żeby brać aktywny udział. Niech cała Polska zobaczy, jak Radom przeżywa tę rocznicę - mówił znany z "Teleexpresu" prezenter.

Wszyscy wykonawcy nawiązywali do tematów związanych z patriotyzmem, uciskiem władzy, trudnymi czasami PRL-u, a nawet samymi wydarzeniami Czerwca ’76. Radomianie zobaczyli na scenie Krystynę Prońko („Psalm jadących do pracy” oraz „Obudź się kraju mój”), Dżem („Sen o Wiktorii” i „Naiwne pytania”), radomskiego rapera KęKę („Młody Polak” i „Szosa E7”), Oddział Zamknięty („Ten Wasz Świat” oraz „ Ich Marzenia”), Korteza („Do Mamy” i „Zostań”), Kobranockę („Kocham Cię jak Irlandię” i „Nikomu nie wolno się z tego śmiać”), Stanisława Soykę („Cud niepamięci” i „Dziwny jest ten świat”) oraz Kult („Hej czy nie wiecie” oraz „Po co nam wolność”).

Wiele emocji wśród zgromadzonych wzbudził występ Kękego, który zaprezentował własną interpretację "Szosy E7" Jana Krzysztofa Kelusa.

Stanisław Soyka przypomniał Czesława Niemena i jego "Dziwny jest ten świat".

Kazik Staszewski, śpiewając, retorycznie pytał "Po co nam wolność?".

Między wystąpieniami wyświetlane były materiały filmowe przygotowane przez Instytut Pamięci Narodowej oraz zdjęcia z prywatnych kolekcji, które ukazywały dramatyczne wydarzenia Czerwca ’76