Podczas konferencji prasowej była Premier przedstawiła powody, dla których jej zdaniem nie doszło do podpisania umowy offsetowej z Airbus Helicopters. Jednym z nich jest nieumiejętne prowadzenie negocjacji. To, jak przebiegały rozmowy i na czym stanęły to duża strata dla mieszkańców Radomia, Łodzi i Dęblina, którzy liczyli na nowe miejsca pracy. Na obecną chwilę treść umowy nie jest znana, jednak jak podkreśla premier Ewa Kopacz posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy brali udział w negocjacjach powinni przedstawić wszystkie fakty związane z negocjacjami, a także protokół rozbieżności podczas posiedzenia Komisji Obrony Narodowej:

Obok nieumiejętnych negocjacji, do zakończenia negocjacji w sprawie Caracali przyczyniły się także - zdaniem Ewy Kopacz - obietnice wyborcze PiS - u. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej. Zdaniem byłej Premier zaoszczędzone pieniądze pomogą partii rządzącej w dotrzymaniu obietnic wyborczych:

Podpisanie umowy przyniosłoby szanse rozwoju dla Radomia. Grupa 10 naukowców z Wydziałów Mechanicznego oraz Transportu i Elektrotechniki Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego pracowała nad elementem śmigłowca. W związku z umową z Airbusem miało też powstać w Radomiu 250 miejsc pracy. - Dzięki posłom PiS - u zamknęliśmy sobie drogę ogniwa w łańcuchu dostaw w przemyśle zbrojeniowym i temu się bardzo dziwię - stwierdził podczas spotkania z dziennikarzami poseł Leszek Ruszczyk:

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. Jak informuje Ministerstwo Rozwoju, rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych polskiego rządu i koncernu Airbus Helicopters uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu.