RADOM
W 40 rocznicę powstania KOR
Pomagali robotnikom pokrzywdzonym przez komunistyczną władzę.
W niedzielę, 23 października w Resursie Obywatelskiej w Radomiu odbyła się debata z okazji 40 rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników. KOR powstał w sierpniu 1976 roku jako odpowiedź środowiska przede wszystkim inteligencji warszawskiej na konsekwencje jakie komunistyczne władze zastosowały wobec protestujących robotników między innymi Radomia i Ursusa w 1976 roku. KOR działał przez 5 lat, udzielał poszkodowanym i ich rodzinom przede wszystkim pomocy finansowej i prawnej. I wokół tych tematów toczyła się debata w Resursie. Uczestnikami spotkania byli członkowie i założyciele KOR: Krystyna Starczewska, Mirosław Chojecki, Jacek Bocheński, Jan Lityński, Wojciech Samoliński oraz radomscy robotnicy, uczestnicy protestu w czerwcu 1976 roku Krzysztof Wojewódka i Ryszard Szaławski. Przed rozpoczęciem debaty odczytany został specjalny list od prezydenta Radomia, zebrani minutą ciszy uczcili także pamięć członków KOR, którzy odeszli już do wieczności. Spotkanie prowadził Bogusław Bek z IPN w Radomiu. Punktem wyjścia do wspomnień i dyskusji były dwa fragmenty z filmu pt: KOR, w których o pomocy radomskim robotnikom po Czerwcu' 76 mówił Jacek Kuroń. Mirosław Chojecki opowiadał zebranym w Resursie jak zaczęły się wyjazdy do Radomia z pomocą. Jak straszny był wtedy wygląd miasta, bieda, aresztowania. Jacek Bocheński opowiadał między innymi o procesie, któremu się przyglądał. Krystyna Starczewska z kolei wyjaśniała jak wyglądała organizacja pomocy, koordynacja zbiórek pieniędzy oraz wyjazdów. Jak powstawały kartoteki i w jaki sposób udało się zachować pełną tajemnicę przed władzą komunistyczną. Co ważne pierwsze przyjazdy do Radomia organizowane były wcześniej, zanim powstał KOR, potem były już tylko bardziej zorganizowane. Pomoc trafiła do kilkuset osób i ich rodzin. W działalność KOR zaangażowanych było ok. 100 osób- mówili uczestnicy debaty w Resursie. Wojciech Samoliński z Lublina, wtedy student KUL opowiadał o zaangażowaniu środowiska studentów w pomoc dla represjonowanych robotników z Radomia. To także z tych pieniędzy opłacane były kary jakie były nakładane przez sądy na robotników, uczestników protestu w czerwcu 1976 roku. O pomocy jaką otrzymali od członków KOR mówili też Krzysztof Wojewódka czy Ryszard Szułapski. Mirosław Chojecki mówił, że kiedy kontaktował się z rodzinami czuł się jak anioł. Ktoś się interesował ich sprawami. To była satysfakcja, że robi się coś, co ma głęboki sens. Jan Lityński podkreślił, że Radom był dla niego szkołą myślenia i szkołą życia. To chyba jedno z najważniejszych doświadczeń mojego życia. Jeżdżenie do Radomia było szkołą myślenia i szkołą życia, to zbudowało trochę moją wizję świata jak on wygląda- powiedział Jan Lityński. Zauważył też, że wśród jeżdżących do Radomia nie było nikogo kto był współpracownikiem SB. Było pełne zaufanie, i finansowe i to, że nikt nie zdradzi. Krystyna Starczewska zauważyła, że bardzo ważną sprawą, która później mogła wpłynąć na powstanie Solidarności było to, że przekroczone zostały bariery rozmaitych grup społecznych i bariery wiekowe. Młodzi bardzo ludzie współpracowali z ludźmi, którzy urodzili się jeszcze w XIX wieku, okazywali zainteresowanie i szacunek temu co działo się dawniej. Inteligencja i wysoka grupa intelektualistów działała na rzecz robotników. To otworzyło perspektywy na to co się stało kilka lat później kiedy powstała Solidarność- zauważyła Krystyna Starczewska.
Na zakończenie debaty odbyła się projekcja filmu pt: Niepokorni w reż. Mirosława Chojeckiego. Obchody 40 rocznicy powstania KOR zakończy koncert zespołu Voo Voo w sali koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych.