RADOM
Kładka do prokuratury
Kładka nad ul. Szarych Szeregów w Radomiu może zagrażać zdrowiu i życiu użytkowników. Takie jest zdanie ekspertów, a Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji poinformuje prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez projektantów.
- Badania przeprowadzone przez specjalistów z Politechniki Gdańskiej wykazały, że obiekt nie może być eksploatowany i może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników. Projekt kładki został wykonany i odebrany przez MZDiK w 2011 roku, pozwolenie na budowę zostało wydane w 2012 r. Jednocześnie MZDiK dołoży wszelkich starań, by spowodowane ujawnieniem błędów w projekcie opóźnienie w oddaniu kładki do użytku było jak najmniejsze. W tym zakresie w pełni współpracuje z firmą, która dostarczyła dokumentację - napisał na portalu społecznościowym wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak. Chce on sprawdzenia dokumentów, w tym pozwolenia na budowę. To nie jedyna kontrowersja wokół słynnej kładki. Innym problemem jest brak pochylni przy kładce. Przypomnijmy, kładka dla pieszych połączy obie części Oboziska między ulicami Żwirową i Radosną. Zadanie to będzie kosztowało ponad 3 miliony 900 tys. zł. Inwestycja miała być ukończona do końca września.